Reklama

Biznes i Finanse

Roblox. Imperium gier wideo zbudowano na wyzysku i pracy dzieci

Autor. corp.roblox.com

Roblox, internetowa gra typu sandbox miała służyć do wykorzystywania małych dzieci i ich umiejętności do tworzenia gier. Młodzi programiści platformy cyfrowej, twierdzą, że byli wykorzystywani finansowo, straszeni zwolnieniem i molestowani seksualnie.

Roblox został uruchomiony w 2006 roku i był przez jakiś czas stosunkowo mało znanym programem edukacyjnym. Został zaprojektowany przez dwóch inżynierów, Davida Baszuckiego i nieżyjącego już Erika Cassela, który został milionerem w latach 90., projektując i sprzedając oprogramowanie do symulacji fizyki.

Platforma została stworzona jako zabawna metoda uczenia dzieci podstaw tworzenia gier. Dzieciom spodobał się fakt, że Roblox oferował dostęp do nowych i bezpłatnych doświadczeń - był to rodzaj YouTube dla gier wideo. Do tego personalizowany awatar może być tam używany w dowolnej grze na platformie, co sprawia, że tysiące różnych gier są częścią tego samego wszechświata.

Czytaj też

Droga do sukcesu oparta na dzieciach

Początkowo nie było zachęty dla dzieci do zarabiania pieniędzy na swoich grach, bo wiąże się to z potencjalnymi zawiłościami prawnymi, wynikającymi z zatrudniania małoletnich. Potem polityka firmy się zmieniła i Roblox zaczął się reklamować jako sposób na zarabianie przez młodych twórców gier. Na swojej stronie internetowej firma zachęcała użytkowników do tworzenia i sprzedaży kostiumów i akcesoriów do awatarów Roblox. Przedmioty te, cyfrowy odpowiednik ubrań dla lalek, można było kupić za pomocą Robux, cyfrowej waluty platformy.

Ten krok był przełomowy w historii platformy cyfrowej, na której dzieci i młodzież mogą wspólnie tworzyć, udostępniać i grać w gry. Obecnie ponad połowa wszystkich amerykańskich dzieci ma swoje konto Roblox, co o tyle zaskakuje, że firma praktycznie się nie reklamuje. Prawie połowa jego użytkowników ma mniej niż 13 lat, co oznacza, że wykorzystuje kreatywność i pracę dzieci.

W sierpniu 2021 roku kanał YouTube People Make Games opublikował śledztwo w sprawie Robloxa podkreślając, że firma często obiecuje twórcom nagrody pieniężne, ale rzadko są one dostarczane. Zespół People Make Games zgłębił temat i odkrył stosowanie przez platformę rozmaitych sposobów wyzysku, z wyraźnym brakiem nadzoru, szczególnie nad młodymi deweloperami, pracującymi nad grami.

Czytaj też

Seksting i wyzysk małoletnich

Z młodym wiekiem użytkowników Robloxa łączy się brak edukacji i doświadczenia w zakresie bezpieczeństwa w internecie, a ich wykorzystywanie jest powszechne. Młodzi programiści, którzy rozmawiali z People Make Games, opisali nieciekawe warunki pracy dla firmy, która odcina im zyski, a także doświadczenia z agresywnymi członkami zespołu. Historie udostępnione w raporcie People Make Games są szokujące i ujawniają duże problemy za kulisami największych gier Robloxa.

Niektóre z tych doniesień są szokujące, bo zahaczają o molestowanie dzieci. People Make Games przeprowadził wywiad z 12-letnią wówczas dziewczynką o imieniu Sarah (imię zmienione), która rozpoczęła współpracę z twórcą gier Sonic o imieniu Doc (który miał wtedy 24 lata), ale współpraca szybko przerodziła się w niechciany seksting. Gdy ujawniła tę sytuację, spotkała się z dużą krytyką.

Według People Make Games tworzenie gier w Roblox nie jest już „zabawnym" projektem, nad którym mogą pracować dzieci. Dziś to pełnowymiarowa platforma programistyczna, na której całe zespoły wykwalifikowanych pracowników tworzą doświadczenia dla graczy.

Tymczasem, jak podaje dziennik the Guardian, na fali pandemii Covid-19 do końca 2021 r. na Robloxie opublikowano ponad 27 milionów gier. Według najnowszych danych firmy, w listopadzie 2021 roku średnio 49,4 miliona użytkowników logowało się do Robloxa każdego dnia. Kiedy Roblox pojawił się na giełdzie w marcu zeszłego roku, został wyceniony na 41 miliardów dolarów. Wyprzedził takich gigantów branży, jak Activision Blizzard i Nintendo, stając się najcenniejszą firmą zajmującą się grami wideo na świecie.

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama