Biznes i Finanse
Odcięcie Rosji od SWIFT. Co powstrzymuje Amerykanów?
Po agresji Putina na terytorium Ukrainy, USA i ich zachodni sojusznicy są gotowi do wprowadzenia pakietu sankcji. Cios w system bankowy poprzez odcięcie rosyjskich banków od systemu SWIFT z pewnością wywołałby piorunujący efekt.
Wiceprezydentka USA Kamala Harris podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa tak skomentowała sankcje wobec Rosji, jeszcze przed agresją militarną na Ukrainę: „To jedne z największych sankcji, jeśli nie najsilniejsze, jakie kiedykolwiek nałożyliśmy. Skierowane są do instytucji – w szczególności instytucji finansowych – oraz osób fizycznych i wyrządzą absolutną szkodę rosyjskiej gospodarce".
Jednak pomimo swojej zdecydowanej postawy, USA najwyraźniej wycofały się z zamiaru odcięcia Rosji od systemu SWIFT (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication) - międzynarodowego systemu komunikacji płatniczej, obawiając się kryptowalut i Chin. Eksperci zaczęli nazywać sankcję SWIFT „opcją nuklearną". Jednak niektórzy z nich są zdania, że sankcje związane z międzynarodowym systemem finansowym nie byłyby tak skuteczne, jak te skierowane bezpośrednio w rosyjskie banki.
Czym jest SWIFT i co oznacza blokada dostępu do niego?
System ten pozwala na wykonywanie transferów międzynarodowych do dowolnego banku i w dowolnej walucie. Do systemu SWIFT należą takie rozwiązania, jak kod SWIFT i przelew SWIFT. Kod SWIFT to oznaczenie składające się z 8 lub 11 znaków, które służy do identyfikacji instytucji finansowej. Każdy bank ma unikalny kod SWIFT lub BIC (odpowiednik SWIFT-a), co umożliwia szybką weryfikację.
Czytaj też
Ponad 11 tys. instytucji finansowych w ponad 200 krajach używa SWIFT do komunikowania płatności i transferów papierów wartościowych. System został uruchomiony w 1977 r. przez koalicję banków z siedzibą w Belgii, prawdopodobnie po części w celu przekazania „ścisłej neutralności", którą SWIFT rzekomo utrzymuje. Dlaczego odcięcie dostępu do SWIFT zostało uznane za krok za daleko?
Wahanie USA w sprawie blokady rosyjskiej w SWIFT
Stany Zjednoczone wahają się, czy zablokować Rosję przed SWIFT, po części dlatego, że mogłoby to odepchnąć światową gospodarkę od dolara amerykańskiego. Poza tym usunięcie rosyjskiego dostępu stanowiłoby szok gospodarczy, którego amerykańscy politycy i korporacje woleliby nie wywołać.
Czytaj też
Najważniejszy jest jednak niepokój o status dolara amerykańskiego jako światowej waluty rezerwowej. Sankcje SWIFT, zamiast być „opcją nuklearną" udaremniającą działania Rosji, mogą być pierwszym domino w sekwencji wydarzeń, które wzmacniają wspierane przez Chiny i Rosję alternatywne systemy płatności cyfrowych. Istnieje już zresztą wiele alternatyw dla SWIFT. UE, Rosja i Chiny stworzyły swoje własne systemy. Istnieją również początkujące alternatywy oparte na blockchain, takie jak Ripple.
Sankcje w SWIFT wobec Rosji mogą w dłuższej perspektywie skierować rynki wschodzące w stronę systemów opartych na blockchain i ograniczyć globalne uzależnienie od międzynarodowego systemu monetarnego zorientowanego na Stany Zjednoczone. Sankcje nałożone na Rosję w SWIFT mogą zachęcać do dedolaryzacji gospodarki światowej.
Utrata wpływów USA
Wynika to z faktu, że zdecydowana większość transakcji SWIFT jest rozliczana w dolarach amerykańskich, co utrwala status tej waluty jako globalnej waluty rezerwowej. Daje to USA ogromny wpływ na światową gospodarkę, pozwalając rządowi federalnemu zaciągać pożyczki po obniżonych stopach, zwiększać dług publiczny, który obecnie przekracza 30 bilionów dolarów i wywierać wpływ na inne narody poprzez represyjną politykę pieniężną.
Pomimo rzekomej neutralności SWIFT, Stany Zjednoczone dwukrotnie wykorzystały swoje wpływy, aby usunąć Iran z systemu. W obu przypadkach sankcje miały przynieść zamierzony skutek czyli osłabić irańską gospodarkę poprzez ograniczenie handlu międzynarodowego.
Czytaj też
Rosja może spojrzeć na przykład Iranu, aby zobaczyć, że eksport ropy prawdopodobnie poważnie ucierpi, jeśli nastąpi blokada SWIFT. Utrata dostępu zmniejszyłaby PKB Rosji o 5 proc. - według szacunków Carnegie Moscow Center.
Co na to UE?
W czwartek Reuters podał - powołując się na kilka źródeł w UE - że jest mało prawdopodobne, by Unia Europejska odcięła Rosję od globalnego systemu płatności międzybankowych SWIFT.
Przed rozpoczęciem spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że "Odcięcie Rosji od globalnego systemu bankowego SWIFT nie powinno być częścią drugiego pakietu sankcji UE wobec Kremla". Taką decyzję miały blokować także Cypr, Węgry i Włochy.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.