Social media
LinkedIn zamyka „stories”, bo pracuje nad nową funkcją wideo
Popularna platforma zrezygnowała z funkcji znikających postów wideo w odpowiedzi na brak zainteresowania użytkowników. Ma jednak inny pomysł.
LinkedIn wprowadził niedawno możliwość dodawania „stories” do swojego profilu, czyli relacji widocznych dla innych przez okres 24 godzin.
Okazuje się, że nie cieszyło się to dużym zainteresowaniem z uwagi na to, że użytkownicy woleliby, aby ich filmy pozostawały na platformie na dłużej – pisze ZDNet.
„Wprowadziliśmy relacje rok temu jako zabawny i swobodny sposób dzielenia się szybkimi aktualizacjami wideo. Wiele się nauczyliśmy. Teraz wykorzystujemy to doświadczenie i przekształcamy stories w nową jakość materiałów wideo, która będzie jeszcze bogatsza. Chcemy wykorzystać kreatywne narzędzia, żeby zintegrować je z tożsamością zawodową użytkowników” – komentuje Liz Li, dyrektor ds. produktów w LinedIn, na swoim blogu.
Liczą się użytkownicy
Działanie platformy stanowi odpowiedź na oczekiwania użytkowników, którzy chcieliby mieć możliwość tworzenia filmów w bardziej profesjonalny sposób, zachęcający innych do zainteresowania się ich osobą w kontekście zawodowym.
„Okazuje się, że ludzie chcą tworzyć trwałe filmy, które opowiadają profesjonalną historię w bardziej osobisty sposób i pokazują jednocześnie osobowość, jak i doświadczenie” – dodaje Liz Li.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.