Reklama

Armia i Służby

Zhakowano 13 firm telekomunikacyjnych. Operacja w imieniu służb wywiadu?

Fot. Andrew Guan/unsplash.com
Fot. Andrew Guan/unsplash.com

13 firm z sektora telekomunikacyjnego zostało zhakowanych przez grupę specjalizującą się w operacjach szpiegowskich. Jej działalność koncentruje się na danych kluczowych z perspektywy służb wywiadowczych. Są ślady wskazujące na zaangażowanie Chin.

Działalność grupy specjalizującej się w szpiegostwie „LightBasin”, znanej również jako „UNC1945”, obserwowana jest przez specjalistów CrowdStrike Services od lat. Ich zdaniem jej hakerzy są aktywni od co najmniej 2016 roku, przeprowadzając włamania przede wszystkim do firm z sektora telekomunikacyjnego.

W ramach najnowszej kampanii „LightBasin”, trwającej od co najmniej 2019 roku, członkom grupy udało się naruszyć bezpieczeństwo 13 telekomów. CrowdStrike w analizie nie wskazało jednak na konkretne firmy.

Zdaniem ekspertów, hakerzy koncentrują się na danych, które mogą mieć istotne znaczenie dla służb wywiadu. W tym celu opracowali wysoce specjalistyczne narzędzia oraz posiadają szczegółową wiedzę na temat swoich ofiar. To pozwala im na kradzież informacji od firm telekomunikacyjnych.

Co wskazuje na Chiny?

W raporcie specjaliści bezpośrednio nie przypisują kampanii Chinom. Jednak zidentyfikowali zakodowany klucz w jednym z narzędzi, który świadczy o tym, że hakerzy znają język chiński. Co więcej, ich operacje są powiązane z interesami Państwa Środka.

Według specjalistów, ze względu na znaczenie firm telekomunikacyjnych z perspektywy służb wywiadowczych, należy spodziewać się dalszych cyberataków na podmioty z tej branży.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Andrettoni

    Zaszedłem dzisiaj do mamy. Oglądała film. Nowy - kilku popularnych aktorów. Temat to Teksas odrywający się od USA. Teksańscy najemnicy z karabinami kałasznikowa atakują "demokratów". Mieliśmy niedawno zamieszki BLM i Antify. Film przedstawia sytuację w dokładnie odwrotnym świetle. "Republikanie" masakrują "Demokratów" w kościele... Realizm jest taki, że dobry z mołotowem biegnie pod kulami kałasznikowów i z bliska - podpala samochód "złych". To jest "amerykański " film i "amerykańska" propaganda. Amerykanie na to pozwalają i jeszcze mamy polskie tłumaczenie i dystrybucję w Polsce. Z jednej strony mamy antychińską politykę, Tajwan, sojusze. Prawda jest taka, że Ameryka gnije od wewnątrz. Nikt nie musi jej atakować, bo wystarczy poczekać. Celowo nie podaję programu i tytułu filmu, ale gra tam aktor ze "Strażników Galaktyki" i nowej "Diuny". Totalny chłam przeinaczający rzeczywistość. Jeśli Amerykanie się nie obudzą, to za kilka lat będą wierzyć w takie rzeczy, a wielu, chyba już wierzy. Jak ktoś ogląda kanał "Matura to bzdura" to ma też obraz tego co o świecie wie polska młodzież. Z tym poziomem wiedzy nie ma się co dziwić, że wierzą w dziwne rzeczy. Ludzie nie rozróżniają Trumpa od Putina, Pekin uważają za stolicę USA... a CO2 to dla nich tlen. Wciągną każdy kit, który im sprzeda celebryta. Żeby wstąpić do Komunistycznej Partii Chin, trzeba skończyć studia. W Polsce prezydent może nie mieć studiów, nie mówiąc o parlamentarzystach. Pomimo, że ogólny poziom wykształcenia mamy większy niż w Chinach, to rządzą nami ludzie, którzy są gorzej wykształceni niż władze Chin. Moim zdaniem tu leży problem. Nie decyduje mądrość, tylko większość, a ta większość łatwo ulega lobbystom. Lobbyści są ładniejsi, bardziej wygadani i mądrzejsi. Łatwo im wpływać na ludzi często bez charyzmy i z niewielką wiedzą. zanim ktoś wpisze się na listę do głosowania, to powinien zdać test wiedzy. W przeciwnym wypadku najlepsze pomysły będą się rozbijać o głowy polityków. To dotyczy każdej dziedziny życia, również cyberbezpieczeństwa.

  2. Bond

    Nie trzeba hakowac firm telekomunikacyjnych, wystarczy korzystac ze smartfonów ptodukowanych w Chinach ...wszystkie dane z xiaomi, huavei..i phone! ...przekazuja wszystkie dane z urzadzenia na serwery zainteresowanych sluzb...tylko swiat i służby udają ze nie ma problemu.