„Szybki rozwój technologiczny Chin stanowi zagrożenie dla amerykańskiego przemysłu obronnego” - stwierdzono w raporcie firmy analitycznej Govini. Skąd takie wnioski?
Na raport powołuje się serwis C4isrnet.com , który wskazuje, że rząd federalny USA wydał niemal 200 mld dol. na technologie w 2022 roku, jednak prym pod tym względem wciąż mają wieść Chiny. Na szczycie listy technologii krytycznych pod względem inwestycji miała znaleźć się biotechnologia - z kwotą rzędu 81,3 mld dolarów.
W raporcie można jednak przeczytać, że powodem przewagi Państwa Środka nad Stanami Zjednoczonymi pod względem krytycznych technologii - także dla wojska - jest liczba patentów. W przypadku amerykańskich firm uległa ona stagnacji, a w przypadku chińskich – stale rośnie. Taki stan ma się utrzymywać od 2018 roku.
Bob Work, były zastępca sekretarza obrony USA, obecnie szef firmy analitycznej Govini, cytowany przez C4irnet.com ocenił, że „jest przerażony, ponieważ Chiny radzą sobie znacznie lepiej pod względem ogólnej liczby patentów”. Dodatkowo alarmującym może być fakt, że wielu tamtejszych kontrahentów krytycznych technologii i tak w dużym stopniu polega na dostawcach i inwestorach z Chin.
Z kolei w ubiegłym tygodniu senator Mark Warner wyraził opinię, że bezpieczeństwo narodowe nie oznacza już „narodu z największą liczbą czołgów, dział, statków i samolotów”, a chodzi przede wszystkim o konkurencję technologiczną: na polu rywalizacji o półprzewodniki, możliwości sztucznej inteligencji, analitykę kwantową czy zaawansowane rozwiązania energetyczne. Jego zdaniem, jeśli Chiny zdominują te dziedziny, to będą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Chiński balon z amerykańskimi technologiami
Tezę, jakoby amerykańskie i chińskie technologie się przenikały, może potwierdzić przykład chińskiego balonu szpiegującego, który – przypomnijmy – został zestrzelony w lutym tego roku nad USA.
Czytaj też
Balon szpiegował, gromadził zdjęcia i nagrania wideo. Analiza wykazała, że w balonie znajdowało się bardzo dużo produkowanego komercyjnie amerykańskiego sprzętu, z którego część może być dostępna bez większego wysiłku nawet online. Oprócz tego znajdowały się tam czujniki produkcji chińskiej, a także sprzęt pozwalający na transmitowanie zebranych danych do Chin. To jednak według analityków nie miało miejsca - pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl.
Czytaj też
Z drugiej strony pisaliśmy, że Chiny na potęgę wykradają technologie USA , a jednocześnie, że pozytywnie zapatrują się na obecność amerykańskich firm i technologii sztucznej inteligencji , co przekazał prezydent Xi Jinping podczas spotkania z Billem Gatesem.
To jasno pokazuje, że na polu amerykańsko-chińskich relacji – nie tylko geopolitycznych, ale także technologicznych - niejedno nas jeszcze zaskoczy.
/NB
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].