Armia i Służby
25-lecie jednostki Wojska Polskiego. Stworzone „do wielkich wyzwań”
Wojsko Polskie nie mogłoby spełniać swojej roli bez posiadania bezpiecznej i nieprzerwanej łączności oraz komunikacji. Czuwają nad tym żołnierze specjalistycznej jednostki, która świętowała właśnie swoje 25-lecie. Byliśmy na miejscu, by przyglądać się temu z bliska.
W Wojsku Polskim służbę pełnią żołnierze, których pracy na pierwszy rzut oka nie widać, a mimo to ich wysiłki odgrywają ważną rolę z perspektywy działalności Sił Zbrojnych RP oraz sojuszniczych, znajdujących się na terenie naszego kraju. Bez tej jednostki nie byłaby możliwa m.in. bezpieczna, niezakłócona łączność i komunikacja.
Mowa o Wojskowym Biurze Zarządzania Częstotliwościami (WBZC). To jego pracownicy każdego dnia realizują zadania z zakresie organizacji dostępu do widma elektromagnetycznego i zarządzania częstotliwościami. Są odpowiedzialni za zapewnienie warunków do bezpiecznej i niezakłóconej pracy wojskowych systemów radioelektronicznych, w tym ich ochrony przed cyberzagrożeniami.
Czytaj też
Polska w NATO. Ważna decyzja
Biuro oficjalnie zostało powołane tuż po wstąpieniu Polski do NATO (12 marca 1999 r.). Podjęto decyzję, że Siły Zbrojne RP potrzebują jednostki odpowiedzialnej za tak ważny obszar funkcjonowania armii. I tak 1 kwietnia 1999 r. utworzono WBZC. Więcej na jego temat znajdzie w materiale z naszego cyklu „Cyberwojsko, jakiego nie znacie”: Łączność Wojska Polskiego. „O trudzie tej służby wiemy tylko my”.
4 kwietnia br. miała miejsce uroczystość 25-lecia Biura, a my wzięliśmy w niej udział. Zobaczcie, co działo się na miejscu.
Wojskowe elity
Na ceremonię w Warszawie przybyły wojskowe elity z kraju i świata, na czele z Dowódcą Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni (DKWOC) gen. dyw. Karolem Molendą.
Wśród gości znaleźli się również m.in. gen. bryg. Artur Kuptel, płk Dariusz Kwiatkowski. Nie zabrakło reprezentantów instytucji państwowych. Wystarczy wspomnieć o dr inż. Jacku Oko (prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej) czy Marzenie Sawickiej z resortu cyfryzacji.
Szczególne wyrazy uznania popłynęły w stronę pani Urszuli, jednej z córek płk Mieczysława Ornatowskiego, patrona WBZC. Ostatni Dowódca Pułku Radiotelegraficznego był uosobieniem cech wybitnego oficera łączności. Swój obowiązek wobec Ojczyzny spełnił do końca – zginął zamordowany w Lesie Katyńskim w kwietniu 1940 r.
Czytaj też
Ważny element Wojska Polskiego
Podczas wydarzenia padły ważne słowa, które zawarte były w liście do nominacji i odznaczeń. Podkreślono w nim, że choć Biuro jest skromne, to jednak stanowi istotny komponent Sił Zbrojnych RP, bo odpowiada za strategiczny obszar, jakim jest zarządzanie częstotliwościami. Pomimo upływu lat i rozwoju technologii, dziedzina ta nie traci na znaczeniu, a wręcz przeciwnie. W związku z tym służba WBZC ma istotny wpływ na proces dowodzenia w Wojsku Polskim.
W trakcie uroczystości zaznaczono, że w rzeczywistości, gdzie występuje zagęszczenie pola walki systemami radioelektronicznymi, Biuro należy uznać za kluczowe ogniwo w procesie nabywania nowego sprzętu dla Wojska Polskiego.
Ponadto, WBZC przez ćwierć wieku zbudowało rozpoznawalną w kraju i za granicą markę. Jego żołnierze angażują się w liczne inicjatywy NATO a sojusznicy im ufają. Wyrazem uznania był chociażby udział reprezentantów krajów partnerskich na obchodach 25-lecia.
Wręczono odznaki i medale
Po oficjalnym rozpoczęciu wydarzenia miało miejsce uroczyste wręczenie odznak honorowych, medali pamiątkowych oraz ryngrafów. I tak przykładowo odznakę pamiątkową otrzymali m.in. gen. dyw. Karol Molenda, gen. bryg. Artur Kuptel i dr Jacek Oko; pamiątkowe ryngrafy wręczono np. płk Dariuszowi Kwiatkowskiemu, płk Grzegorzowi Wieloszowi, płk Annie Michalak czy Marzenie Sawickiej.
Nie zapomniano o zasłużonych pracownikach Biura, którzy także zostali uhonorowani.
Czytaj też
„Małe Biuro do wielkich wyzwań”
Swoje przemówienie do uczestników wygłosił Dowódca DKWOC. Gen. dyw. Karol Molenda rozpoczął od przytoczenia sentencji, że to: „małe Biuro do wielkich wyzwań”. Jak wskazał, stwierdzenie to odzwierciedla znaczenie Biura oraz misję, jaką realizuje od ćwierć wieku.
Generał podkreślił, że jest dumny z tego, iż WBZC jest w „rodzinie Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni”. „Wiele sukcesów DKWOC nie byłoby możliwych bez Biura” – zaznaczył Dowódca. Tu podał przykład chociażby wsparcie Ukrainy odpierającej agresję Rosji.
Wielu nazywa Was „radiowym nerwem armii". Dziękuję i cieszę się, że jesteście elementem DKWOC. Bez was nie byłoby łączności.
Gen. dyw. Karol Molenda, Dowódca DKWOC
Doświadczenie z Ukrainy
Gen. dyw. Karol Molenda zwrócił uwagę na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. „Doświadczenia wojny na Ukrainie pokazują, jak ważne jest zapewnienie niezakłóconej łączności” – stwierdził. Z tego względu oczekiwania wobec WBZC są ogromne, a do tego dochodzą wyzwania związane z transformacją cyfrową Sił Zbrojnych RP.
Każdego dnia przekonujecie mnie, że dzięki Wam faktycznie WOC ma MOC. Mogę to powiedzieć z pełnym przekonaniem: należycie do elity.
Gen. dyw. Karol Molenda, Dowódca DKWOC
25 lat minęło. Przyjaciele WBZC
Następnie głos zabrał gospodarz ceremonii płk Jacek Żygulski. W pierwszej kolejności wyraził „radość, dumę i ogromną satysfakcję, że Biuro ma tylu przyjaciół”, którzy przybyli na jego 25. urodziny.
Szczególne wyrazy podziękowania skierował do m.in. przedstawicieli DKWOC, na czele z gen. dyw. Karola Molendą, Dowództwa Operacyjnego SZRP, SKW, zagranicznych partnerów, a także prezesa UKE dr inż. Jacka Oko. Podkreślił, że współpraca przebiega w sposób modelowy i wiele wyzwań razem udało się pokonać.
„Małe Biuro do wielkich rzeczy” – zakończył swoje przemówienie płk Jacek Żygulski, nawiązując do wypowiedzi Dowódcy DKWOC.
Ostatnim punktem wydarzenia był koncern orkiestry wojskowej w Siedlcach.
A poniżej ekskluzywna galeria zdjęć z wydarzenia. Specjalnie dla Was:
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Prezes Polski
Jeśli chodzi o doświadczenia z Ukrainy, standardem jest korzystanie z cywilnych środków opartych na internecie ze starlinków. Dobrze byłoby żeby specjaliści nie zamykali się na takie rozwiązania.