Armia i Służby
Wagnerowcy. Rosja: wojsko Putina, FSB, Gazprom pozbawieni internetu
Rosyjskie wojsko, służby specjalne, Gazprom, Rosatom i inne podmioty zostały pozbawione internetu satelitarnego. Do incydentu doszło podczas cyberataku, za którym stoją hakerzy opowiadający się po stronie Wagnerowców.
Jak wskazują dane udostępnione przez NetBlocks (zespół zajmujący się monitorowaniem sieci), doszło do poważnych zakłóceń internetu satelitarnego dostawcy Dozor-Teleport. Z jego usług korzystają m.in. FSB, Gazprom, Rosatom czy wojsko Putina.
Specjaliści zwracają uwagę, że incydent ma miejsce w trakcie fali cyberataków ze strony hakerów, którzy twierdzą, że są powiązani z Grupą Wagnera.
Na podobny stan rzeczy wskazują dane z innych źródeł.
We can confirm that Russian satellite operator Dozor Teleport (AS41942) left the global routing table at about 02:00 UTC earlier today. It is now unreachable, reportedly due to a cyber attack.
— Doug Madory (@DougMadory) June 29, 2023
4 of 5 routes previously announced by AS41942 were withdrawn, one is now announced by… https://t.co/q46EMwJbF6 pic.twitter.com/gKZzKDS5pz
Czytaj też
„Wyrzuciłeś nas z Rosji”
Ci sami hakerzy mają stać także za wyłączeniem niektórych rosyjskich witryn internetowych – podaje CyberScoop, któremu udało się uchwycić treść komunikatu wyświetlanego na przejętych stronach. Czytamy w nim, że Wagnerowcy zgodzili się na pokojowe rozwiązanie, ponieważ osiągnęli to, co było dla nich najważniejsze: „pokazaliśmy swoje możliwości i społeczną aprobatę naszych działań”.
W dalszej części przekazano, że nie wszystkie problemy zostały rozwiązane. Chodzi o zmiany w rosyjskim MON i wojsku, a także to, że sprawy karne wobec Grupy Wagnera i Prigożyna nie zostały zamknięte.
„Wyrzuciłeś (Putin – red.) nas (identyfikacja z Grupą Wagnera – red.) z Rosji, ale nie możesz wyrzucić z sieci. To dopiero początek” – wskazali hakerzy.
Co ciekawe, w sieci pojawiły się również pliki, w tym dokumenty PDF, grafiki, zdjęcia. Część z nich wydaje się, że pokazuje powiązania między Dozor-Teleport, a rosyjskim FSB – podaje CyberScoop.
Czytaj też
Atak Wagnerowców?
Doniesienia o incydencie i pozbawieniu m.in. rosyjskich służb i wojska internetu satelitarnego przykuły uwagę środowiska eksperckiego. Nie brakuje głosów, że za zhakowaniem dostawcy wcale nie stoją Wagnerowcy czy też grupa z nimi powiązana. Przykładowo, Oleg Szakirob, specjalista ds. cyber, podkreśla, że „zaangażowanie Wagnerowców (w cyberatak) jest bardzo mało prawdopodobne”. Jego zdaniem za wszystkim mogą stać Ukraińcy.
Z drugiej jednak strony, część ekspertów powstrzymuje się od jednoznacznego wykluczenia udziału Wagnerowców w cyberataku.
Czytaj też
To kolejny atak
Przypomnijmy, że opisany wyżej incydent nie jest jedynym w ostatnim czasie, który wiąże się z tzw. buntem Prigożyna i aktywnością jego sił w Rosji. Na łamach naszego serwisu opisywaliśmy kampanię hakowania komputerów w kraju Putina w celu mobilizacji społeczeństwa do udzielenia wsparcia Wagnerowcom.
To była operacja ransomware, lecz zamiast okupu, sprawcy żądali od ofiar zaangażowania się w działania sił Prigożyna i udział w wojnie przeciwko władzom na Kremlu, w tym przede wszystkim Siergiejowi Szojgu (minister obrony).
Więcej na ten temat znajdzie w materiale: Prigożyn ma wsparcie. Rosja: apel o wojnę z Szojgu
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].