Armia i Służby
Ukraińska ucieczka przed wojskiem. Kilka tysięcy od osoby
Ukraińscy mężczyźni w wieku poborowym uciekają za granicę, aby uniknąć mobilizacji do wojska. Kolejna grupa przemytników została rozbita.
Ukraińska cyberpolicja zdemaskowała osoby, które zajmowały się nielegalnym wywozem za granicę mężczyzn w wieku poborowym. Organizatorem procederu był 30-letni mieszkaniec obwodu czerniowieckiego, który w działalność zaangażował dwóch wspólników.
Czytaj też
Plan ucieczki z Ukrainy
Grupa opracowała specjalny plan przekroczenia ukraińskiej granicy – podają lokalne organy ścigania. Sprawcy zamieszczali w sieci oferty udzielania pomocy w wyjeździe za granicę. Ogłoszenia rozpowszechniali w mediach społecznościowych i komunikatorach.
Członkowie grupy mieli wyznaczoną dokładną trasę podróży (mapy internetowe). Zainteresowani mężczyźni w wieku poborowym otrzymywali dane dotyczące lokalizacji ze wskazanymi punktami drogi (początek, kierunek itp.).
Aby skorzystać z „usług ucieczki”, konieczne było dokonanie przedpłaty wynoszącej 2 tys. euro od osoby. Pozostałą kwotę odbierano po przekroczeniu granicy.
Czytaj też
Kierunek: Rumunia
O jakim kierunku mówimy? Ukraińska cyberpolicja wskazuje na „przemyt do Rumunii”, odnosząc się do przypadku zatrzymania 3 mężczyzn, chcących nielegalnie opuścić kraj. Transport został zatrzymany przez straż graniczną naszego wschodniego sąsiada. Miało to miejsce w okolicach Bagrynówki (obwód czerniowiecki).
Funkcjonariusze organów ścigania przeprowadzili przeszukania mieszkań sprawców. Zabezpieczono dowody, wśród nich telefony komórkowe. Grozi im do 9 lat więzienia.
Czytaj też
Nie wszyscy chcą walczyć
Tego typu przypadków było i najpewniej będzie więcej. Wynika to z faktu, że nie wszyscy w wieku poborowym chcą wstępować do wojska i bronić Ukrainy na wojnie z Rosją. Jednym ze sposobów na uniknięcie mobilizacji jest ucieczka z kraju. A jeśli występuje popyt, to powstają grupy oferujące tego typu „usługi”.
Organy ścigania oraz służby naszego sąsiada podejmują działania, aby walczyć z procederem. Na naszych łamach regularnie opisujemy kolejne operacje. Przykładem może być zatrzymanie na gorącym uczynku mężczyzn, którzy próbowali nielegalnie przekroczyć granicę ukraińsko-rumuńską.
Innym sposobem są lewe dokumenty. Część osób decyduje się na pozyskanie sfałszowanych papierów od grup zajmujących się tą nielegalną działalnością. Mowa o np. poświadczeniach pozwalających na opuszczenie granicy (pod pozorem legalności) czy zaświadczeniach lekarskich rzekomo uniemożliwiających odbycie służby wojskowej.
Jeśli ktoś za wszelką cenę chce uniknąć mobilizacji, będzie szukać różnych sposobów, aby tylko nie trafić na front. Więcej na temat sytuacji za naszą wschodnią granicą znajdziecie pod linkiem: Wojna na Ukrainie.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Adriann
Życzę powodzenia tym aktywistom na rzecz równouprawnienia. Oby więcej takich, trzeba walczyć z dyskryminacją płciową.