Ukraińcy złapali rosyjskiego agenta

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała w Połtawie rosyjskiego agenta, który pracował dla Służby Wywiadu Zagranicznego FR. Według ujawnionych informacji, mężczyzna – na zlecenie wroga – przygotował ponad 60 publikacji dla prokremlowskich wydawnictw, w tym „Odna Rodina” (słynąca z rozpowszechniania fake newsów i propagandy).

Ataki Rosji. Usprawiedliwiał uderzenia wroga

Jak wskazuje SBU, materiały autorstwa zatrzymanego m.in. usprawiedliwiały rosyjskie uderzenia z powietrza na cywilne cele na Ukrainie. Jako przykład służby podają ataki na centrum handlowe w Krzemieńczuku, blok w Dnieprze czy obiekty infrastruktury energetycznej w Kijowie.

„W publikacjach rosyjski agent starał się zdyskredytować ukraińskie dowództwo wojskowe oraz żołnierzy” – podaje SBU, tłumacząc, że wrogowi zależy na zniechęceniu partnerów zagranicznych do współpracy z Ukrainą.

Pieniądze od Kremla

Według ukraińskich służb, mężczyzna dostał blisko 250 tys. hrywien (ponad 26 tys. zł) za prowadzenie działalności informacyjno-wywrotowej u naszego wschodniego sąsiada.

Zatrzymany nie działał pod swoim prawdziwym nazwiskiem. Posługiwał się trzema innymi (Andrii Uvarov, Igor Loginov i Petro Zharkov), aby nie zostać łatwo zdemaskowanym. Śledztwo wykazało, że jego wspólnikiem był jeden z mieszkańców Połtawy – zwolennik polityki i ideologii Kremla.

Rosyjski agent w rękach Ukraińców

„Rosyjski agent” został zatrzymany przez SBU i obecnie przebywa w areszcie. Zarzuca mu się zdradę kraju oraz uzasadnianie, zaprzeczanie i gloryfikowanie zbrojnej agresji ze strony Rosji. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].