Kreml chciał uzyskać poparcie dla inwazji na Ukrainę. Rosyjski wywiad współpracował z mediami

O sprawie poinformowali amerykańscy urzędnicy, którzy posiadali wgląd w ocenę przeprowadzoną przez tamtejszy wywiad. Jak wskazali, funkcjonariusze FSB i SWR potajemnie zamieszczali propagandowe materiały w ramach artykułów, których treść m.in. obwiniała Zachód za obecne napięcia wokół Ukrainy. Narracje kwestionowały również legalność rządu w Kijowie i zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz europejskich sojuszników - podaje CNN.

Według źródeł redakcji, dezinformacja „jest podstawowym wektorem tego, w jaki sposób Kreml będzie chciał wzmocnić poparcie dla agresji wobec Ukrainy”.

Spotkanie z przedstawicielami wywiadu

Głównym filarem działań propagandowych ma być Strategic Culture Foundation. To rosyjski think tank, na który w kwietniu ub. r. Departament Skarbu USA nałożył sankcje za szerzenie dezinformacji, podczas amerykańskich wyborów w 2020 roku.

Informatorzy stacji wskazują, że Władimir Maximenko, szef Strategic Culture Foundation, spotkał się osobiście z przedstawicielami SWR, a kontrolowane przez niego media – Fondsk i Odna Rodina – rozpowszechniały fake newsy na Ukrainie.

Amerykański wywiad zwraca również uwagę, że FSB „pociąga za sznurki" w takich firmach medialnych jak Front News, Antifaschst i Politnavigator. Ich kontrola jest bardzo silna – to funkcjonariusze decydują np. kiedy mają być publikowane artykuły lub usuwane określone treści.

Spreparowane wideo pretekstem do inwazji

Jak informowaliśmy , wywiad USA poinformował wcześniej, że odkrył plany Kremla dotyczące stworzenia fikcyjnego wideo, które przedstawiałoby rzekomy atak ukraińskiego wojska na rosyjskie cele, w tym ludność cywilną. Materiał miał przedstawiać eksplozję, agresję żołnierzy, ogromne zniszczenia i masę trupów. Oczywiście wszystko przy użyciu NATO-wskiego sprzętu, w tym tureckich dronów.

Zdaniem Amerykanów, sfabrykowane wideo miało posłużyć do uzasadnienia inwazji na Ukrainę.

Rosyjscy najemnicy na Ukrainie

Przypomnijmy także, że rosyjscy najemnicy powiązani z FSB i GRU w ostatnich tygodniach zwiększyli swoją obecność na Ukrainie. Ich zadaniem jest podsycanie obaw NATO poprzez stworzenie pretekstu do inwazji i destabilizowanie sytuacji.

Więcej o sprawie pisaliśmy w materiale: „ Coraz więcej rosyjskich najemników na Ukrainie. Mają jasny cel ”.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.