Armia i Służby
Skutki wojny. PGZ walczy z hakerami
Prorosyjscy hakerzy chwalą się cyberatakami na polską zbrojeniówkę. Ich celem ma być m.in. Polska Grupa Zbrojeniowa. Koncern komentuje sprawę dla naszego portalu.
W poniedziałek (27 marca br.) w sieci pojawiła się informacja, że jedna z prorosyjskich grup CyberCat kontynuuje cyberoperacje wymierzone w polską zbrojeniówkę. Celem ma być m.in. Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ).
Przypomnijmy, że to jeden z największych koncernów zbrojeniowych w Europie, składający się z kilkudziesięciu zakładów przemysłowych, serwisów i placówek badawczych. PGZ produkuje sprzęt (np. artyleria lufowa, bezzałogowce, karabiny) wykorzystywany przez Wojsko Polskie oraz siły sojuszników.
Czytaj też
Ataki ze Wschodu
„W ostatnim czasie odnotowujemy zwiększoną liczbę prób, które mają zdestabilizować pracę naszej infrastruktury informatycznej” – wskazuje na łamach naszego portalu Beata Perkowska, rzeczniczka PGZ.
Mówimy o różnego rodzaju cyberatakach, których charakterystyka i nasilenie są zmienne. To samo dotyczy czasu trwania oraz intensywność. W trakcie operacji hakerzy stosują wiele narzędzi. Co je łączy?
„Ich wspólną cechą jest to, że pochodzą ze wschodu” – mówi nam przedstawicielka Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Ma to związek z wojną w Ukrainie, wywołaną przez Putina.
Prorosyjskie ugrupowania - niektóre związane ze specsłużbami Kremla - regularnie prowadzą wrogie działania, wymierzone nie tylko w naszego sąsiada, ale również jego sojuszników, w tym Polskę. Cel? Hakerzy mają różne zadania i motywacje. Wśród nich można wymienić np. próbę poważnego zakłócenia infrastruktury IT czy kradzież danych (szpiegostwo).
Rzeczniczka PGZ uspokaja i deklaruje, że koncern posiada „wykwalifikowany personel” IT, który „nieustannie pracuje nad monitorowaniem pracy systemów IT, wykrywaniem zagrożeń i uszczelnianiem barier ochronnych”.
Czytaj też
Polska jest istotnym celem
Kwestię cyberzagrożeń dla Polski regularnie poruszamy na łamach naszego portalu. O ryzyku i działaniach Sił Zbrojnych RP w tym zakresie opowiadał w specjalnym materiale wideo płk Łukasz Jędrzejczak, Z-ca Dowódcy Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni (DKWOC). Nagranie jest dostępne pod linkiem: Polska na celowniku.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Tomasz
Nie jestem ekspertem, ale z tego co się orientuję to istnieje możliwość odcięcia całych krajów z dostępu do wybranych zasobów w Polsce. Ataki z Rosji i Białorusi można odciąć całkowicie i musiałyby one być prowadzone z innych krajów co znacznie by utrudniło taką operację. Czy jest tu jakiś ekspert w tej dziedzinie, który może to potwierdzić lub jaśniej wytłumaczyć?
Kalrin
A nie ma możliwości by od onuców się jakość odciąć? Skoro same kacapy testowały jak odciąć się od światowego internetu i to z powodzeniem to musi być też sposób na odcięcie się od kacapów.