Reklama

Armia i Służby

SBU: hakerzy Putina staną przed trybunałem wojskowym

sbu
Autor. СБ України (@ServiceSsu)/Twitter

SBU ma znać imiona i nazwiska większość hakerów pracujących dla rosyjskich służb specjalnych. Ukraińcy cały czas zbierają dokumentację na ich temat, aby po zakończeniu wojny postawić sprawców przed międzynarodowym trybunałem wojskowym. 

Reklama

W trakcie jednego z programów w ukraińskiej telewizji Ilja Witiuk, szef departamentu cyberbezpieczeństwa SBU, przekazał, że od początku roku zneutralizowano ponad 4,5 tys. cyberataków i innego typu cyberincydentów. Skuteczność działań wynikała z m.in. doświadczenia, jakie w tym zakresie posiadała Ukraina. 

Reklama

„Posiadaliśmy (na początku 2022 r. – red.) 8-letnie doświadczenie w zakresie wojny hybrydowej. Przecież wojna w cyberprzestrzeni toczyła się już wcześniej. W czasie inwazji byliśmy gotowi na najczarniejsze scenariusze” – podkreślił przedstawiciel cyfrowego ramienia Służby.

Rosyjska próba zdobycia Ukrainy w 3-4 dni nie powiodła się ani w tradycyjnej domenie, ani w cyberprzestrzeni.
Ilja Witiuk, szef departamentu cyberbezpieczeństwa SBU

Szef departamentu cyberbezpieczeństwa SBU podkreślił, że każdy funkcjonariusz robi co w jego mocy na rzecz zwycięstwa Ukrainy. Specjaliści są odpowiedzialni za m.in. zbieranie informacji wywiadowczych, cyberochronę obiektów zaliczanych do infrastruktury krytycznej, zwalczanie propagandy wroga czy zatrzymywanie zdrajców. 

Reklama
Obecnie nie ma takich cyberataków, których nie bylibyśmy w stanie odeprzeć. Wiemy też, jak skutecznie i dotkliwie zaatakować wroga.
Ilja Witiuk, szef departamentu cyberbezpieczeństwa SBU

Czytaj też

10 cyberataków dziennie

Witiuk zaznaczył, że wkroczenie Rosjan do Ukrainy poprzedzały masowe cyberataki. Cyberoperacje prowadzono w styczniu i lutym. To także pozwoliło specjalistom naszego wschodniego sąsiada podnosić swoje zdolności, przygotowując się na silniejsze kampanie ze strony Kremla. 

Szef wydziału „cyber” SBU nie ukrywał, że wraz z początkiem agresji na pełną skalę ze strony Rosji jego specjaliści mieli znacznie więcej pracy. 

„W 2020 r. odnotowaliśmy blisko 800 cyberataków, w 2021 – 1,4 tyś., to w bieżącym roku ich liczba wzrosła trzykrotnie” – przekazał Witiuk. 

Mówimy więc o ponad 10 cyberatakach dziennie. O większości obywatele tego kraju nawet nie mają pojęcia. 

Ilja Witiuk SBU
Ilja Witiuk, szef departamentu cyberbezpieczeństwa SBU, w Ми - Україна.
Autor. Ми - Україна/YouTube

Czytaj też

Pozbawić Ukrainę energii

Rosyjscy hakerzy są szczególnie zainteresowani podmiotami z takich sektorów jak energetyka, logistyka czy wojsko. Starają się także przeprowadzić skuteczne operacje wymierzone w bazy danych i zasoby informacyjne ukraińskich władz.   

„Ostatnim atakom rakietowym na obiekty z sektora energetycznego towarzyszyły cyberataki” – mówił Ilja Witiuk w ukraińskiej telewizji. Jak dodał, SBU spodziewało się takiego scenariusza, co pozwoliło skutecznie odeprzeć wrogie działania. Żadna z cyberoperacji Rosji nie była skuteczna. 

„Generalnie, od października br. obserwujemy systemowe cyberataki. (...) W tym roku odnotowaliśmy setki cyberkampanii wymierzonych w obiekty energetyczne. Z nich ponad 30 miało charakter nadkrytyczny” – podkreślił przedstawiciel SBU. 

Czytaj też

Winni staną przed trybunałem

Co należy podkreślić, SBU twierdzi, że zna imiona i nazwiska większość hakerów pracujących dla rosyjskich specsłużb. Służba cały czas zbiera dokumentację na ich temat. 

„Po naszym zwycięstwie czeka ich sprawa przed międzynarodowym trybunałem wojskowym” – zadeklarował Ilja Witiuk, szef wydziału ds. cyberbezpieczeństwa SBU.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze