Armia i Służby
Rosyjskie zbrodnie wojenne. FBI pomaga Ukrainie
Amerykańskie organy ścigania pomagają Ukrainie przetwarzać ogromne ilości danych dotyczących zbrodni wojennych dokonywanych przez Rosjan. Obejmują one również informacje w formie cyfrowej i dowody w sprawie cyberataków hakerów Putina.
Bezwzględność sił Putina odbija się szerokim echem na całym świecie, a Ukraina mówi wprost o zbrodniach wojennych dokonywanych przez Rosjan. Kijów zbiera dowody – nie tylko tradycyjne, ale i cyfrowe.
Czytaj też
Masa danych
Dochodzenia w tego typu sprawach wymagają posiadania kompleksowego materiału dowodowego. To szereg informacji, w tym np. próbek DNA, odciski palców i cyfrowe ślady.
Dane pochodzące z cyberprzestrzeni obejmują nie tylko materiały potwierdzające przeprowadzenie przez Rosję określonej cyberoperacji. Do tej kategorii należy zaliczyć również np. geolokalizację urządzeń sprawców rzekomych zbrodni wojennych.
Czytaj też
Pomoc Amerykanów
FBI pomaga ukraińskim organom ścigania gromadzić i przetwarzać ogromne ilości danych dotyczących domniemanych zbrodni wojennych dokonywanych przez Rosję. Zbiór informacji obejmuje nie tylko dowody w sprawie bezlitosnych, konwencjonalnych ataków sił Putina, ale również wrogich cyberoperacji wymierzonych w obiekty cywilne – podaje serwis CyberScoop, powołując się na Alexa Kobzanetsa, agenta specjalnego FBI.
Mając na względzie tak obszerne zbiory danych, pomoc amerykańskich organów ścigania może okazać się przydatna dla Kijowa. Zwłaszcza, że Stany Zjednoczone posiadają doświadczenie w tym zakresie. Alex Kobzanets podał przykład szturmu na Kapitol z 6 stycznia 2021 r.
Czytaj też
Ukraina: cyberataki to też zbrodnie wojenne
Ukraina nie ma wątpliwości, że za zbrodnie wojenne należy uznać również rosyjskie cyberataki na infrastrukturę cywilną. Publicznie mówił o tym m.in. Ilja Witiuk, szef Departamentu Cyberbezpieczeństwa SBU.
Jego zdaniem odpowiedzialność za tego typu działania powinni ponosić nie tylko wykonawcy zdań, ale również osoby wydające rozkazy, w tym szefowie specsłużb Putina jak FSB, SWR czy GRU.
Sprawę opisywaliśmy na naszych mediach społecznościowych (Facebook, Twitter, LinkedIn). Znajdziecie tam też świeże newsy, alerty, grafiki i materiały wideo.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].