Armia i Służby
Patostreamer w rękach policji

Autor. Policja/bydgoszcz.policja.gov.pl
Młody patostreamer został zatrzymany przez bydgoską policję. Mężczyzna podczas jednej z internetowych transmisji dopuścił się złamania prawa, wyrządzając przy tym straty finansowe. Usłyszał już zarzuty.
Funkcjonariusze policji z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali patostreamera, który regularnie prowadził transmisje ze swojego codziennego życia. O ile to nie jest zabronione, o tyle łamanie prawa już tak. A to wszystko na oczach widzów.
Patostreamer chciał zadowolić widza
Młody mężczyzna podczas jednej z relacji live na social mediach zaczął skakać po dachu zaparkowanego samochodu, bo… oczekiwał tego jeden z widzów. W ten sposób patostreamer wyrządził szkody w wysokości 3 tys. zł.
Policyjny areszt i zarzuty
Jak czytamy w komunikacie policji, funkcjonariusze ustalili miejsce przebywania 23-latka na podstawie innej transmisji live, jaką prowadził. Został zatrzymany 28 lutego br. w centrum Bydgoszczy w jednej z restauracji. Mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu, dlatego najpierw trafił do policyjnego aresztu, a dopiero następnego dnia usłyszał zarzuty.
Patostreamera czeka sprawa w sądzie. Za kratkami może spędzić nawet 5 lat.
Apel policji
W związku ze sprawą policja zamieściła komunikat, adresowany przede wszystkim do młodych widzów:
„Apelujemy do wszystkich osób oglądających tego typu relacje na żywo, a w szczególności do tych najmłodszych, aby nie powielały wzorców płynących z patologicznego zachowania tego typu twórców i nie zwiększały ich zasięgów poprzez obserwowanie, udostępnianie takich profili, czy relacji »live«”.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Sztuczna inteligencja w Twoim banku. Gdzie ją spotkasz?
Materiał sponsorowany