Polityka i prawo
USA i Rosja kontynuują rozmowy o stworzeniu grupy ds. cyberbezpieczeństwa
Rosyjska agencja prasowa RIA poinformowała, że Stany Zjednoczone i Rosja kontynuują rozmowy na temat utworzenia grupy roboczej ds. cyberbezpieczeństwa. Informacje miał przekazał Andriej Krutskih specjalny wysłannik prezydenta Rosji ds. cyberbezpieczeństwa.
Krutskih miał powiedzieć, że rozmowy cały czas trwają i wymieniane są różne propozycje współpracy. Nikt nie zaprzecza konieczności prowadzenia dialogu i podtrzymywania kontaktu.
Wcześniej głośnym echem w mediach rozeszła się informacja o tym, że prezydenci Donald Trump i Władymir Putin dyskutowali podczas szczytu G20 o utworzeniu wspólnej amerykańsko-rosyjskiej grupy roboczej ds. cyberbezpieczeństwa .
Prowadzony obecnie dialog ma być jednak ograniczony jedynie do średniego szczebla politycznego. Zarówno amerykańscy jak i europejscy oficerowie wywiadu nie biorą udziału w rozmowach.
Jednak eksperci są sceptyczni wobec dialogu z Rosją, która wciąż zaprzecza ingerencji w wybory prezydenckie z 2016 roku. Trzy amerykańskie agencje wywiadowcze w swoim raporcie stwierdziły, że grupy hakerskie związane z FSB i GRU były zaangażowane w działania w cyberprzestrzeni wymierzone w Partię Demokratów i Hillary Clinton.
Thomas Bossert doradca Trumpa ds. walki z terroryzmem powiedział reporterom, że jest zbyt wcześnie, żeby sugerować o potencjalnym partnerstwie Stanów Zjednoczonych i Rosji w cyberprzestrzeni. Jego zdaniem do tego potrzebne jest zaufanie oraz zgoda co do wartości i idei, a tego w relacjach amerykańsko-rosyjskich brakuje.
Idea powołania wspólnej grupy ds. cyberbezpieczeństwa krytykowana jest również przez polityków Partii Republikańskiej, którzy uważają, że Rosji nie można ufać.
Administracja Trumpa ma duże problemy z określeniem jasnego i przejrzystego podejścia do kwestii cyberbezpieczeństwa. Planowane zmiany w Departamencie Stanu i zlikwidowanie Biura Koordynatora ds. Cyberbezpieczeństwa z pewnością nie pomogą w rozwiązaniu tego problemu.
Czytaj też: Tillerson likwiduje komórkę ds. cyberbezpieczeństwa w Departamencie Stanu
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany