Reklama

Technologie

Rosję czeka paraliż telekomunikacyjny?

Fot. Fabian Horst/Wikipedia Commons/CC 4.0

Koniec tego roku przyniesie w Rosji zakończenie działalności niektórych europejskich firm telekomunikacyjnych. W jaki sposób wpłynie to na jakość usług w tym kraju?

Reklama

Paraliż sieci komórkowych?

Wraz z końcem tego roku Nokia oraz Ericsson zakończą swoją działalność na terytorium Federacji Rosyjskiej. Z informacji podanych przez Reutersa wynika, że ten ruch będzie niósł za sobą szereg konsekwencji, które uderzą w wielu Rosjan.

Reklama

Decyzja władz Noki oraz Ericssona - ich udział na rosyjskim rynku stacji bazowych wynosi prawie 50% - może spowodować spowolnienie szybkości przesyłanych danych, zwiększenie liczby zerwanych połączeń, dłuższe oczekiwanie na połączenie, itd. Wynika to m.in. z tego, że rosyjscy operatorzy stracą możliwość dokonywania części potrzebnych aktualizacji.

Wspomniani producenci stoją także za tworzeniem anten telekomunikacyjnych czy sprzętu łączącego światłowody przenoszące sygnały cyfrowe. Oznacza to, że ich wycofanie z rosyjskiego rynku wyrządzi mu spore szkody.   

Reklama

Czytaj też

Jak poradzi sobie Rosja?

„Nasze wyjście będzie kompletne. Nie zamierzamy niczego dostarczać Rosji" - w taki sposób dyrektor generalny Nokii, Pekki Lundmark, mówił na temat dalszej obecności firmy w tym kraju. Czy stanowcza deklaracja Lundmarka zrobiła wrażenie na rosyjskich władzach? Oficjalnie: nie.

Maksut Szadajew, będący rosyjskim ministrem komunikacji i środków masowego przekazu, powiedział niedawno, że czterech operatorów telekomunikacyjnych podpisało kontrakty na wydanie ponad 100 miliardów rubli (prawie 1,5 miliarda dolarów) na rosyjski sprzęt, który – według zapewnień Szadajewa – „pozwoli zorganizować nowoczesną produkcję sprzętu telekomunikacyjnego w kraju".

Choć w ostatnich latach rzeczywiście rosyjscy producenci sprzętu telekomunikacyjnego zwiększyli swój udział w krajowym rynku, a współpraca (np. z chińskim Huaweiem wycofującym się z Europy Zachodniej) układa się nie najgorzej, to brak aktualizacji oprogramowania, które do tej pory zapewniane były przez Nokię i Ericssona, będzie trudnym do pokonania wyzwaniem.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

/MG

Reklama

Komentarze (1)

  1. O czym się nie mówi to wycofanie się zachodnich korporacji z Rosji ma i będzie miało również skutki dla pracowników w Europie. Sii już w październiku zamknęło duży zespół wykonujący outsourcing dla Nokii. Kilkudziesięciu inżynierów przesuniętych na "benchwarmer". Podobno w styczniu ma być spora redukcja zatrudnienia w dziale embedded przez brak projektów.

Reklama