Technologie
Nagroda literacka w rękach…AI. Chiński precedens
Powieść napisana przy zastosowaniu sztucznej inteligencji została nagrodzona przez ekspertów. Czy tym samym, światową literaturę czeka rewolucja?
Trzy godziny. Tyle czasu zajęło jednemu z chińskich profesorów stworzenie powieści, która praktycznie w całości została wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Mowa tu o pomocy AI dotyczącej nie tylko treści książki, ale także ilustracji do niej czy wymyślenia pseudonimu „autora”. Do „napisania” liczącej przeszło 40 tysięcy znaków „Krainy Maszynowych Wspomnień” potrzebne było 66 promptów – czytamy na stronie CyberNews.
Czytaj też
Ocena ekspertów
Książka dostarczona jurorom przez prof. Shen Yanga została wyróżniona w konkursie literackim, organizowanym w chińskiej prowincji Jiangsu przez lokalne stowarzyszenie pisarzy popularno-naukowych. O tytuł najlepszego dzieła rywalizowało ze sobą blisko 200 prac.
Do wzięcia udziału w wydarzeniu prof. Yang został zachęcony przez jurora Fu Changyi - jedynej osoby wtajemniczonej w to, że będzie to dzieło powstałe przy pomocy sztucznej inteligencji. Z tego grona jedynie jeden ekspert (Xiao Xinghan) uznał, że jest to praca wytworzona przy pomocy sztucznej inteligencji, dodając jednocześnie, że „nie jest to zbyt dobra historia”. Z kolei reszta osób dokonujących oceny - pomimo nagrodzenia tekstu - dodała, że publikacja wymaga „znaczących poprawek”.
Czytaj też
Niepewna przyszłość
Zdaniem wspomnianego Xiao, trudno obecnie przewidzieć, jaka przyszłość może czekać tego typu powieści - z jednej strony mogą one nie znaleźć większego poklasku u czytelników, ale z drugiej - niewykluczone, że będą stanowić realne zagrożenie dla współczesnych pisarzy. W tym wszystkim pozostaje wciąż aktualne pytanie w kwestii praw autorskich i tego, czy przy generowaniu tak długich tekstów nie są one łamane.
Warto tu dodać, że zresztą nie tylko twórcy literatury mogą z dużą dozą niepewności patrzeć w przyszłość. Mowa tu też o aktorach, scenarzystach, reżyserach, itd. Więcej na ten temat mówiliśmy w podcaście „Pułapki Sieci” w rozmowie z red. Łukaszem Adamskim:
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
/MG
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany