Reklama

Technologie

Kłopoty Twittera. Kontrowersje wokół zwolnień i API

Autor. mohamed_hassan / Pixabay

Zwolnienia, których w ostatnim czasie dokonał Elon Musk na Twitterze będą mieć swoje dalsze konsekwencje. Liczba byłych pracowników firmy, którzy chcą pozwać nowego właściciela tej platformy stale rośnie.

Reklama

Jak informuje portal BBC , ponad sto osób zdecydowało się pozwać Twittera. Co jest przyczyną takiej decyzji? Wyjaśnił to Amir Shevat, były już szef produktu platformy dla developerów Twittera, zatrudniającej do niedawna 150 pracowników. Zespół praktycznie przestał istnieć, a największe kontrowersje w tej sprawie budzi sposób, w jaki Twitter pożegnał się ze wspomnianym zespołem.

Reklama

Czytaj też

Reklama

"Zwolnienia zrozumiałe, ale sposób kontrowersyjny"

Jak mówi Shevat, kwestia redukcji etatów nie budzi obecnie większych konsekwencji, ponieważ fala zwolnień dotyka zdecydowaną większość firm technologicznych . W przypadku Twittera mowa o zwolnieniu prawie połowy dotychczas zatrudnianej ekipy (z 8 tys. pracowników zostało około 4 tys.). Problemem, na który zwraca uwagę wspomniany w tekście Shevat jest forma, w jaki zostało to zakomunikowane.

Zespół otrzymał mailowe info o restrukturyzacji struktur firmy, a po chwili stracił dostępy do oficjalnych kont, sprzętów, itd. Kolejną rzeczą, na którą wskazuje Shevat jest kwestia odprawy.

Jego zdaniem, Twitter obiecał zwalnianym pracownikom odprawę o równowartości czterech wynagrodzeń, ostatecznie decydując się na wypłatę równą miesięcznej pensji. W tym przypadku także zabrakło informacji o tym, dlaczego taka decyzja została podjęta.

Czytaj też

Zmiany w API

Problemy z (byłymi) pracownikami to nie jedyna głośna sprawa dotycząca Twittera w ostatnim czasie. Jak informuje portal TheVerge 9 lutego zakończy się darmowy dostęp do API (ang. Application Programming Interface) platformy. Według Elona Muska taki krok jest podyktowany faktem nadużywania API przez internetowych oszustów. Od tego tygodnia programiści, którzy będą chcieli mieć dostęp do API będą musieli rejestrować się na płatnej platformie.

Subskrypcja może wynieść około 100 dolarów miesięcznie. Jeśli zmiany dojdą do skutku będzie to kolejna płatna usługa wprowadzona na Twitterze przez Muska w ostatnim czasie, po Twitter Blue.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama