Reklama

Technologie

Jak wyeliminować „białe plamy” w Polsce? Sieci prywatne 5G mogą być rozwiązaniem

fot.  Kseniia Ilinykh/ Unsplash/ Domena publiczna
fot. Kseniia Ilinykh/ Unsplash/ Domena publiczna

„Lokalne sieci powinny stanowić mocny komponent całego 5G w Polsce” – twierdzi Związek Cyrfowa Polska (ZCP) w piśmie skierowanym do Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Reprezentant polskiej branży cyfrowej i nowoczesnych technologii zwraca uwagę, że sieci prywatne należy w pierwszej kolejności przyznawać podmiotom lokalnym, ponieważ rozwiąże to problem tzw. „białych plam” w kraju. 

Reklama

Pismo do UKE zostało skierowane przez ZCP w ramach zakończonych pod koniec marca konsultacji społecznych dotyczących tzw. „bloku 0” (pasmo 70 MHz z zakresu 3410-3480 MHz). Jak przypomina Związek, Urząd zamierza wydzielić go na potrzeby sieci lokalnych i prywatnych. 

Reklama

„Samą ideę oceniamy bardzo pozytywnie, tym bardziej, że rozwiązania tego typu są już w wykorzystywane innych państwach, takich jak Niemcy, Wielka Brytania, USA czy Japonia. Wszystkie te kraje są bardziej zaawansowane w budowie sieci 5G, więc powinniśmy korzystać z ich doświadczeń i wdrażać dobre wzorce” – podkreśla Michał Kanownik, prezes Cyfrowej Polski, w oficjalnym komunikacie organizacji. 

Trzeba działać szybko

Reklama

ZCP nalega, aby UKE możliwie jak najszybciej zainicjowało „możliwości korzystania z lokalnego pasma, niezależnie od trwających prac nad aukcją na bloki przeznaczone dla operatorów ogólnokrajowych”. Zdaniem ekspertów opóźnienia, które mogą choć nie muszą się pojawić w ramach aukcji operatorskiej, nie będą blokowały rozwoju sieci lokalnych. 

Białe plamy

Według Związku Cyfrowa Polska prawo do rezerwacji całych pasm częstotliwości na wyłączność lub przynajmniej pierwszeństwo powinny mieć podmioty, które prowadzą działalność o charakterze lokalnym lub regionalnym. „Chodzi tu przede wszystkim o jednostki samorządu terytorialnego czy zakłady przemysłowe oraz lokalnych inwestorów” – tłumaczy Michał Kanownik. 

Eksperci zwracają uwagę, że tego typu nowe podejście do kwestii budowania sieci telekomunikacyjnych umożliwi pokrycie siecią 5G wszystkich regionów w kraju i tym samym rozwiąże problem „białych plam”.

„Interes społeczny i gospodarczy”

„Z dotychczasowych doświadczeń, zarówno w zakresie sieci przewodowych, jak i LTE, wynika, że budowa sieci wyłącznie w oparciu o zaangażowanie czterech ogólnopolskich operatorów będzie niezwykle trudna i długotrwała. W pierwszej kolejności pokryte zostaną największe miasta i szlaki komunikacyjne, które operatorzy wybiorą jako najkorzystniejsze ekonomicznie. Spowoduje to, że obszary będące dziś białymi plamami w dostępie szerokopasmowym i pozbawione nawet pokrycia LTE, nie będą również beneficjentami 5G przez długie lata” – mówi Związek Cyfrowa Polska. Jak dodaje, w związku z tym zdaniem przyznawanie częstotliwości lokalnym podmiotom „leży w interesie społecznym i gospodarczym kraju”.

W przypadku gdy na danym obszarze nie znajdzie się podmiot zainteresowany pasem, powinno dojść do jego przedzielenia w sposób warunkowy i czasowy do momentu, kiedy pojawi się lokalny interesariusz. 

Zapotrzebowanie firm i operatorów

ZCP wskazuje, że przydział częstotliwości nie może odnosić się do podziału administracyjnego terytoriumnaszego kraju. Wynika to z faktu, że nie odpowiada on zapotrzebowaniu określonych firm bądź operatorów. „W przypadku zastosowań typu Industry 4.0 obszar ten będzie ograniczony do terenu fabryki, kompleksu lub strefy. Podobnie sieć prywatna obsługująca lotnisko, dworzec lub stadion nie wymaga obszaru większego, niż zajmowany przez taki obiekt” – zaznacza Związek. 

Przedstawiciele branży, aby uzasadnić swoje stanowisko przytaczają przykłady rozwiązań stosowanych w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Pierwszy z nich zakłada składanie wniosków o lokalne pasmo częstotliwości dla obiektów biznesowych, handlowych czy przemysłowych. Jeśli chodzi o model brytyjski, bazuje na występowaniu o przydział widma na dany obszar działalności podmiotu, np. w oparciu o kod pocztowy.

Katalizator dla rozwoju sieci prywatnych

Ponadto, organizacja twierdzi, że rezerwacje częstotliwości na sieci prywatne powinny być przyznawane na zasadach współużytkowania, czyli wiele firm mogłoby korzystać z pasma. „Dzięki temu możliwe będzie optymalizowanie kosztów budowy sieci lokalnych. Powinna być dozwolona poddzierżawa częstotliwości z posiadanej rezerwacji” – stwierdzono w piśmie do UKE. 

„Budowa sieci prywatnych 5G w Polsce będzie niezwykle ważnym komponentem całej sieci nowej generacji. Wiemy, że w tej chwili wiele samorządów oraz przedsiębiorców rozważa taką inwestycje, ale wstrzymuje się z decyzjami biznesowymi do czasu ustalenia podstaw prawnych i regulacyjnych. Spodziewamy się jednak, że wprowadzenie możliwości rezerwacji pasma na potrzeby lokalne stanie się katalizatorem rozwoju sieci prywatnych w naszym kraju. I to zarówno w wydaniu samorządowym, jak i przemysłowym” – zaznacza Michał Kanownik. W opinii prezesa ZCP świadczenie usług z wykorzystaniem częstotliwości z tzw. bloku 0 może być możliwe w Polsce już w czwartym kwartale 2022 r.

Czytaj też

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Komentarze (1)

  1. PiotrMieczkowski

    Błędem jest mówienie że blok 0 w paśmie C pomoże pokryć białe plamy. Wszystkie takie przypadki w PL okazały się fiaskiem. Powołujecie się na inne kraje, typu UK, a właśnie tam powołano program z 4 operatorami na 1 mld GBP by pokryć białe plamy. Ogólnie jest na odwrót niż pisze zipsee Program w Niemczech, nawet na ten moment, jest porażką bowiem przydzielone pasmo pokrywa 3% terenu kraju. W Chinach - w kraju gdzie mamy najwięcej wdrożeń tego typu, to głównie duzi operatorzy wdrażają rozwiązania. No i dlaczego dać pasmo przed operatorami? KSC? to już przemysł 4.0 nie musi być "bezpieczny"? To nie są rozwiązania dobre dla Polski.

Reklama