Technologie
Chiński gigant zablokuje graczom dostęp do zagranicznych pozycji
Tencent, chiński gigant gier online, poinformował, że uniemożliwi chińskim graczom dostęp do zagranicznych tytułów. To efekt coraz większych regulacji nad tym rynkiem w Państwie Środka.
Koncern Tencent Holdings Ltd zapowiedział, że od 31 maja zaktualizuje swoje aplikacje mobilne oraz gry komputerowe, by działały szybciej, ale jednocześnie będą obsługiwały tylko gry działające w Chinach. Nowe wersje nie pozwolą użytkownikom na dostęp do „niezatwierdzonych” zagranicznych gier – podał Reuters.
To kolejna odsłona zwiększenia kontroli chińskiego rządu nad rynkiem gamingowym – gracze w Chinach mogą teraz korzystać tylko z zatwierdzonych przez rząd tytułów i nie mogą mierzyć się z obcokrajowcami w zagranicznych serwisach gamingowych.
W praktyce chiński, lokalny internet nie pozwalał tamtejszym graczom na dostęp, ponieważ jego prędkość była zbyt wolna. Dlatego do tej pory korzystano z aplikacji, które pozwalały na uzyskanie dostępu do „niezatwierdzonych” pozycji zagranicznych twórców gier. Ta samowolka ma się skończyć.
Czytaj też
Licencje na gry byłyzawieszone
Kilka dni temu zniesiono regulację dotyczącą zamrożenia licencji na gry, która obowiązywała w Chinach przez dziewięć miesięcy. Jednak pętla wokół szyi twórców przemysłu gamingowego w Państwie Środka tylko się zacieśnia.
Nowe licencje przestały być w Chinach wydawane w drugiej połowie 2021 roku. Narodowa Administracja Publikacji i Prasy (NPPA), która odpowiada w ChRL za wydawanie licencji, nie publikowała również list gier, które zostały przez nią dopuszczone do obrotu.
W sierpniu ub.r. największy chiński producent gier Tencent Holdings ogłosił, że ograniczy czas grania nieletnich i możliwość robienia zakupów w grach przez dzieci poniżej 12. roku życia. Był to efekt krytyki mediów, które ochrzciły gry określeniem „duchowego opium”.
Czytaj też
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
/NB
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany