Bielik 3.0 będzie działał w wielu językach

W czwartek 17 września br. na PGE Narodowym w Warszawie odbył się Google Cloud Summit. W trakcie wystąpień otwierających konferencję odwoływano się do inwestycji giganta w Polsce, a także zwrócono uwagę na działania, jakie należy podjąć w celu utrzymania i rozwoju talentów nad Wisłą.

AI dla energetyki

W trakcie swojego przemówienia otwierającego, szef Google Cloud ds. Global Revenue Matt Renner wskazał, że gigant prowadził już rozmowy z przedstawicielami wielu branż – od zdrowotnej, przez finanse, przemysł, do administracji rządowej. Jako najważniejszą z tego grona wskazał jednak energetykę.

„Energia jest bardzo ważna, gdy łączy się ją ze sztuczną inteligencją. Według naszych szacunków, w tym roku zobowiązaliśmy się już wydać 85 miliardów dolarów na infrastrukturę dla sztucznej inteligencji, ale globalnie kwota ta wyniesie około 6-7 bilionów dolarów” – wyjaśnił Renner.

Z kolei Dariusz Śpiewak, Dyrektor Wykonawczy w Polskich Elektrowniach Jądrowych wskazał w swoim wystąpieniu, że energetyka jądrowa jest bardzo uregulowana, zaś sposób myślenia w tej dziedzinie w Polsce wciąż się rozwija, przez co PEJ musi wdrożyć technologię AI.

„Jeżeli tego nie zrobimy, nie zrealizujemy projektu w krótkim czasie. To czas jest ograniczeniem, ponieważ to jest pieniądz” – dodał Śpiewak.

Potrzeba wyspecjalizowanych modeli

W kolejnej części otwarcia konferencji, na scenie pojawił się Sebastian Kondracki, założyciel SpeakLeash. Mówiąc o rozwoju Bielika, porównał modele językowe dużych graczy do transportu publicznego.

„Możemy przewozić miliony pasażerów, ale potrzebujemy dużej infrastruktury i obsługi. Bardzo często potrzebujemy też transportu do wyspecjalizowanych zadań. Podobnie jest z modelami” – wyjaśnił Kondracki.

Bielik może uzupełniać właśnie tą (wyspecjalizowaną – red.) część i być albo modelem pomocniczym dla takich dużych modeli, albo samodzielnie realizować takie wyspecjalizowane zadanie. Jeszcze jest dziedzictwo kulturowe - największe modele językowe ostatnich generacji na przykład mylą kluski śląskie z makaronikami, albo salceson z klopsem. I jeżeli mamy lokalną restaurację regionalną, to jednak potrzebujemy modeli takich, które rozwiążą ten problem właśnie w Polsce.
Sebastian Kondraciuk, założyciel SpeakLeash

Kondracki: optymalizujemy Bielika

Zapytaliśmy twórcę SpeakLeash o postępy w pracach nad Bielikiem od czasu relacjonowanego przez nas podpisania współpracy z Nvidią. Kondracki wskazał, że trwa proces optymalizacji wersji 3.0 modelu.

„Przede wszystkim zwiększyliśmy siedmiokrotnie liczbę danych, przy czym cały czas chcemy być kompaktowym modelem, można powiedzieć »małolitrażowym<<. Liczba parametrów pozostanie bez zmian. W Bieliku 3.0 będą już obsługiwane inne języki. To jest bardzo ważny element - Bielik będzie już >>Der Bielikiem« i jeszcze innymi odmianami europejskimi” – przekazał w wypowiedzi dla redakcji CyberDefence24 Sebastian Kondracki.

Założyciel fundacji ujawnił również, że najwięcej wdrożeń Bielika przypada na branże z mocnymi regulacjami, obejmującymi m.in. tajemnice bankowe czy dane osobowe. Powoli jednak zaczyna się też pojawiać w energetyce.

„Model może być uruchomiony na każdej infrastrukturze, nawet ze słabym łączem” – dodał, oceniając postępy we wdrażaniu jako „bardzo pozytywne”.