Zdrowie psychiczne młodych. Jest źle, a internet jeszcze pogarsza sytuację

Początek tego tygodnia przyniósł nam niepokojące wyniki badania dotyczącego zdrowia psychicznego dzieci w Polsce. Raport „Młode głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym" przeprowadzony przez Fundację UNAWEZA dziennikarki Martyny Wojciechowskiej dobitnie pokazuje skalę problemu, z którym musimy się zmierzyć jako całe społeczeństwo.

Co trzecie badane dziecko nie ma chęci do życia, co trzeci uczeń czuje się samotny, prawie co drugie dziecko cierpi na zaburzenia odżywiania, a czterech na dziesięciu badanych uczniów myślało o podjęciu próby samobójczej. Obok tych wyników nie można przejść obojętnie. Szczególnie z tego względu, że mówimy tu głównie o dzieciach bardzo młodych, w zdecydowanej mierze o uczniach szkół podstawowych.

Ponad 100-stronnicowy raport zawiera też fragmenty, które bezpośrednio dotykają funkcjonowania młodych osób w sieci. To właśnie ten aspekt budzi nasze szczególne zainteresowanie i to wpływowi mediów społecznościowych na najmłodszych i ich psychikę, chcemy poświęcić uwagę w tym tekście.

Obecność w sieci a zdrowie psychiczne

Jednym z podstawowych wniosków z raportu jest to, że internet co prawda może być miejscem oferującym wsparcie dla osób zmagających się z jakimś problemem natury psychicznej, ale wyniki raportu jasno też pokazują, że tylko niewielki procent najmłodszych szuka poprzez internet wsparcia u innych osób korzystających z sieci (6,6 proc.). Jedynie 3 proc. badanych przyznało, że „w momentach doświadczenia problemów osobistych szuka ich rozwiązania przy wykorzystaniu specjalistycznych stron internetowych". Podsumowując – poszukiwanie „cyfrowych" rozwiązań w chwilach życiowo trudnych jest czymś, co należy do rzadkości.

Niestety, badania jasno wskazują, że sieć w dużo większej mierze wpływa na psychikę młodych ludzi w sposób destrukcyjny, a nie budujący. Zjawiskiem, które stanowi olbrzymi problem w tej materii jest hejt, którego doznają młodzi w internecie. Raport „Rzeczywistość cyfrowa MŁODYCH GŁÓW" pokazuje, że połowa badanych osób w ostatnim miesiącu doświadczyła hejtu w sieci. W ostatnim roku było to prawie 61 procent badanych.

Interesująco wygląda profil „sprawcy" tego hejtu. Zdecydowanie najczęściej hejtują osoby, których osoba hejtowana nie zna osobiście (60 proc.). Drugą, znaczącą grupą stanowi to koledzy i koleżanki z klasy (42 proc.). Jaki jest powód ataków? Najczęściej dotyczy kwestii wyglądu (42 proc.) i cech charakteru (32 proc.).

Media społecznościowe i młody człowiek

Badania raportu jasno wskazują, że 80 procent uczniów już przed 13. rokiem życia posiadało aktywne konto w mediach społecznościowych. Pokazuje to jak nieskuteczne są weryfikacje tożsamości w social mediach. Zazwyczaj obejście ich polega bowiem jedynie na podaniu fałszywego wieku podczas rejestracji konta.

Widzimy więc, że wejście do świata mediów społecznościowych jest banalnie proste. Problem w tym, że niejednokrotnie znajdują się tam treści, które dla najmłodszych zdecydowanie nie są polecane. Według badań, prawie 40 proc. młodych osób ogląda materiały prezentujące przemoc w sieci. Choć nie mamy bezpośrednich danych pokazujących, jaki procent z nich jest oglądany za pośrednictwem social mediów, ale możemy przypuszczać, że stanowią one jedno z głównych źródeł kontaktu z treściami nieodpowiednimi.

Kończąc wątek badań i obecności młodych osób w przestrzeni wirtualnej, warto dodać, że jedynie 6 proc. badanych nie doświadcza FOMO (ang. fear of missing out). 16 procent z nich przejawia zaś wysoki poziom tego zjawiska.

Diagnoza a realne działanie

Publikacja badań, które raportują o tak poważnych problemach, należy uznać za jeden z pierwszych kroków na drodze do poprawienia sytuacji psychicznej młodych osób w Polsce. Szalenie istotne jest teraz to, aby nie był to końcowy akcent, ale preludium do konkretnych działań i programów, które realnie pomogą młodym w świecie (także tym cyfrowym).

Firmy technologiczne i młodzi ludzie

Raport „Rzeczywistość cyfrowa MŁODYCH GŁÓW" powstał m.in. dzięki wsparciu platformy TikTok. Nie zmienia to faktu, że nadal treści obecne na tego typu platformach są jednym z czynników mających negatywny wpływ na młodego człowieka.

To platforma TikTok bazuje na zaangażowaniu użytkownika mierzonym w czasie spędzanym w aplikacji, to ona „podsyła" treści, które co i rusz absorbują młody umysł, narażając go na stopniową degenerację. Kompleksowo na ten temat pisaliśmy m.in. w tym tekście .

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].