Reklama

Social media

W rosyjskim App Store znów można znaleźć chińskiego TikToka

Fot. Solen Feyissa/Flick/CC 2.0

W rosyjskim sklepie z oprogramowaniem na urządzenia Apple’a - App Store - znów można wyszukać chińską aplikację TikTok. We wtorek nie można było jej znaleźć po wpisaniu nazwy w wyszukiwarkę sklepu.

Reklama

TikTok nie został usunięty z rosyjskiej wersji App Store - informuje rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti. Aplikacja była tam wciąż dostępna, jednak można było ją znaleźć po wpisaniu nazwy innego programu - Likee.

Reklama

TikTok stawia się Rosji

Zniknięcie TikToka z wyszukiwania w App Store w Rosji to jednak nie przypadek.

Reklama

Po wprowadzeniu w marcu nowego prawa nakładającego karę pozbawienia wolności do 15 lat za informowanie o tym, czym naprawdę jest "specjalna operacja wojskowa" Putina w Ukrainie i używanie słowa "wojna", czyli - zdaniem rosyjskiej administracji - szerzenie fake newsów, TikTok zapowiedział, że nie będzie w Rosji udostępniał żadnych nowych materiałów na swojej platformie i zablokuje możliwość nadawania transmisji live.

Rola TikToka w czasie wojny na Ukrainie

Na łamach CyberDefence24.pl pisaliśmy już szeroko na temat roli, jaką ta najpopularniejsza aplikacja społecznościowa świata odgrywa podczas wojny rozpętanej przez Putina na Ukrainie.

W pierwszych dniach po inwazji TikTok stał się narzędziem, dzięki któremu Ukraińcy informowali świat na bieżąco o tym, jak wyglądają działania rosyjskich wojsk. Informacje te rozprzestrzeniali m.in. mający bardzo duże zasięgi influencerzy, którzy wcześniej chińską aplikację wykorzystywali do działalności rozrywkowej, promując produkty czy usługi z kategorii lifestyle. Fenomen takiego wykorzystania TikToka opisaliśmy w naszym serwisie.

TikTok to jednak nie tylko okno Ukrainy na świat, który dzięki aplikacji zyskuje wiedzę o okrucieństwach Rosjan. TikTok to także dezinformacja, która na platformie należącej do spółki ByteDance stanowi ogromny problem, a Rosja chętnie wykorzystuje ją do swoich działań z zakresu wojny informacyjnej.

Z analizy organizacji NewsGuard, którą omówiliśmy również w jednym z naszych tekstów , wynika iż "TikTok dostarcza wojenną dezinformację nowym użytkownikom w ciągu kilku minut, nawet, jeśli nie wyszukują treści związanych z Ukrainą".

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Komentarze

    Reklama