Reklama

Social media

TikTok zawiesza działalność w Rosji

fot. Solen Feyissa / Flickr / CC BY-SA 2.0
fot. Solen Feyissa / Flickr / CC BY-SA 2.0

TikTok, platforma do tworzenia krótkich wideo, która jest szczególnie popularna wśród nastolatków zawiesza możliwość korzystania z jej usług w Rosji. Niewiele wcześniej taką decyzję ogłosił serwis streamingowy Netflix.

Reklama

Z oświadczenia - opublikowanego przez chiński TikTok - wynika, że choć platforma za cel stawia sobie bycie źródłem „ulgi i więzi międzyludzkich w czasie wojny, kiedy ludzie stoją w obliczu ogromnej tragedii i izolacji”, to priorytetem jest bezpieczeństwo pracowników i użytkowników aplikacji. Dlatego zdecydowano się na zawieszenie możliwości transmisji na żywo i publikacji nowych nagrań w Rosji.

Reklama

Czytaj też

Reklama

„W świetle nowego rosyjskiego prawa dotyczącego fałszywych wiadomości (tzw. ustawa o fake newsach) nie mamy innego wyboru, jak tylko zawiesić transmisję na żywo i możliwość publikacji nowych treści w naszej usłudze, analizujemy konsekwencje naszej usługi dla bezpieczeństwa. Nie będzie to miało wpływu na przesyłanie wiadomości w aplikacji” – podano.

Chodzi o tzw. ustawę o fake newsach, przedstawioną przez Władimira Putina, prezydenta Rosji, która wprowadza karę więzienia do 15 lat dla osób, które publikują „fałszywe informacje” na temat rosyjskich sił zbrojnych w kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Dezinformacja problemem także dla TikToka

Chińska spółka ByteDance, właściciel TikToka oświadczył, że przyspiesza wdrażanie rozwiązania, które ma odnosić się do „państwowej polityki medialnej”, a które umożliwi użytkownikom platformy ocenę treści, które oglądają. Pilotażowe rozwiązanie ma polegać na umieszczaniu etykiet na wideo, które pochodzą z kont kontrolowanych przez państwo.

Czytaj też

TikTok miał zaangażować ponad 50 ekspertów z 20 krajów, by określić, czym są „media kontrolowane przez państwo” i to, jaki nadzór mogą sprawować rządy nad publikowaniem treści.

„Zdajemy sobie sprawę z podwyższonego ryzyka i wpływu wprowadzających w błąd informacji w czasie kryzysu. Nieustannie zwiększamy nasze środki bezpieczeństwa i intensywnie pracujemy, aby zapewnić ludziom możliwość wyrażania siebie i dzielenia się swoimi doświadczeniami, a także staramy się ograniczać potencjalne szkody. Korzystamy z technologii i ludzi, aby chronić naszą platformę, a nasze zespoły posługują się ponad 60 językami i dialektami, w tym rosyjskim i ukraińskim” – czytamy w oświadczeniu.

Pierwsze wideo z etykietą "media kontrolowane przez państwo" już pojawiają się na platformie.

Regulamin TikToka ma zabraniać publikacji szkodliwych informacji, nienawistego zachowania, promowania przemocy, a moderatorzy mają zajmować się ich usuwaniem, blokowaniem kont i zawieszaniem dostępu do określonych funkcji, takich jak np. transmisja na żywo. „Współpracujemy z niezależnymi organizacjami weryfikującymi fakty, by otrzymać wsparcie w ocenie treści, aby można było usunąć naruszenia. Ze względu na dużą ostrożność - treści, które są sprawdzane pod kątem faktów, których nie można uzasadnić, nie będą kwalifikować się do rekomendacji” (chodzi o system rekomendacji treści na TikToku, który proponuje użytkownikowi oglądanie kolejnego wideo - red.).

Firma podsumowała, że będzie oceniała „zmieniające się okoliczności w Rosji”, by określić, kiedy w pełni może wznowić swoje usługi, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo użytkowników.

Decyzję o zawieszeniu działalności ogłosił także Netflix, który wstrzyma wszystkie przyszłe projekty w Rosji, choć w planach miał produkcję czterech rosyjskich filmów.

Facebook i Twitter z banem w Rosji

Z kolei w ostatni piątek, państwowy regulator mediów i internetu w Rosji - Roskomnadzor zablokował możliwość korzystania z Facebooka oraz Twittera w tym kraju. Ograniczono prawdopodobnie także działanie sieci VPN (Virtual Private Network) na terenie państwa – podała agencja Interfax. „Od października 2020 r. zarejestrowano 26 przypadków dyskryminacji rosyjskich mediów i zasobów informacyjnych przez Facebooka. W ostatnich dniach portal społecznościowy ograniczył dostęp do kont: kanału telewizyjnego Zvezda, agencji informacyjnej RIA Novosti, Sputnika, Russia Today, zasobów informacyjnych Lenta.ru i Gazeta.ru” – brzmi oświadczenie Roskomnadzoru.

Pobieranie aplikacji VPN w ostatnich dniach w Rosji miało zyskać na popularności właśnie ze względu na ograniczenie działania mediów społecznościowych. Od czasu rozpoczęcia wojny tj. od 24 lutego, liczba pobrań miała wzrosnąć o 1200 proc. Problemy z funkcjonowaniem Facebooka i Twittera ma występować jednak nawet z VPN-em. Z kolei możliwe ma być korzystanie z Instagrama i YouTube, którego działanie zostało znacznie spowolnione przez rosyjskie władze. Wcześniej ruch ograniczano także w przypadku Twittera.

W piątek Rozkomnadzor zablokował działanie w Federacji Rosyjskiej także tzw. tradycyjnych mediów, czyli BBC, Radio Wolna Europa/Radio Swoboda czy Deutsche Welle, w myśl nowego rosyjskiego prawa, dotyczącego „rozpowszechniania fałszywych informacji”. Celem tamtejszego rządu jest pozbawienie rosyjskich obywateli dostępu do rzetelnych, sprawdzonych informacji.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

/NB

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama