Social media
Pierwsze dni wojny. Nawet 80 proc. tweetów pochodziło od botów
Nawet 80 proc. wpisów zawierających hasztagi związane z wojną w Ukrainie, które zostały zamieszczone na Twitterze w pierwszych dwóch tygodniach trwania inwazji Putina na ten kraj, było wygenerowanych przez boty – wynika z nowych badań Uniwersytetu w Adelaide (Australia).
Badacze przeanalizowali ponad 5 mln 203 tys. wpisów na Twitterze (oraz interakcji takich jak podania dalej, cytaty i odpowiedzi) zamieszczonych w tym serwisie w okresie od 23 lutego do 8 marca tego roku. Kryterium wyboru do próby były hasztagi, którymi opatrzone były wpisy: #IstandWithPutin, #IstandWithRussia, #IsupportRussia, #IstandWithUkraine, #IstandWithZelenskyy i #IsupportUkraine.
Według naukowców, od 60 do 80 proc. wpisów, zawierających wymienione wyżej hasztagi, które zamieszczono w pierwszych dwóch tygodniach po inwazji Putina na Ukrianę, pochodziło od zautomatyzowanych kont i botów.
Czytaj też
Boty sterują dyskusją o wojnie?
Badacze oceniają, że dyskusja animowana na Twitterze przez boty doprowadziła do większej eskalacji negatywnych emocji w związku z konfliktem i zaczęła wywierać wpływ nie tylko na to, co dzieje się w internecie, ale i na realne decyzje podejmowane przez konkretne osoby – w tym, dotyczące tego, czy uchodzić z ogarniętej wojną Ukrainy, czy w niej zostać.
Znacznie wzrosła liczba wpisów, w których pojawiają się słowa takie jak „wstyd", „terrorysta", „zagrożenie" i „panika" – wynika z analizy.
Czytaj też
Prorosyjskie siły na Twitterze silniejsze, gdy są ludźmi
Badacze wskazują, że konta prorosyjskie silniej wywierały wpływ na debatę na Twitterze w pierwszych dniach wojny, ale tylko wtedy, gdy były prowadzone przez człowieka.
Co więcej, to właśnie te konta zostały przez zespół prowadzący badanie określone jako najbardziej wpływowe pod względem „dyktowania narracji" profilom zautomatyzowanym, jak i innym grupom kont.
Czytaj też
Profile proukraińskie nie wywierały zdaniem ekspertów tak silnego wpływu, a jeśli już mowa o znaczącej presji na dyskurs, to płynęła ona ze strony proukraińskich botów w kierunku kont zarządzanych przez ludzi, prezentujących takie samo nastawienie.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany