Social media
Musk manipulował algorytmem Twittera, aby jego wpisy widzieli wszyscy
Elon Musk, od października ub. roku właściciel i prezes Twittera, zdenerwował się, że jego wpis na temat turnieju Super Bowl był mniej widoczny niż ten napisany przez prezydenta USA. Dlatego postanowił… zmanipulować algorytm platformy.
Według serwisu Cnet , Elon Musk miał w niedzielę wywierać spore naciski na inżynierów pracujących w Twitterze (tych, którzy jeszcze ostali się wśród załogi i uniknęli zwolnień masowo przeprowadzanych przez Muska po przejęciu platformy). Ich celem było wymuszenie zmian w algorytmie. Jakich?
Takich, aby użytkownicy priorytetowo widzieli wpisy Elona Muska, a nie inne – niejednokrotnie ważniejsze rzeczy, jak m.in. informacje na temat wojny w Ukrainie czy skutków trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii. Doprowadziło to w krótkim czasie do zalania strony głównej serwisu wpisami Muska, o czym donosili liczni użytkownicy z całego świata.
Czytaj też
Wybujałe ego Muska
Elon Musk poczuł się dotknięty tym, że jego wpisy na temat wsparcia drużyny Philadelphia Eagles podczas turnieju Super Bowl widziało mniej osób, niż kibicowskie tweety prezydenta Joe Bidena. Wpis Bidena był widziany przez 29 mln osób - dla porównania - wpis Muska przeczytało jedynie 9,1 mln użytkowników. Sfrustrowany prezes platformy w rezultacie go usunął.
Nad zmianami w algorytmie żądanymi przez Muska miało pracować aż 80 osób. W wyniku manipulacji, tweety miliardera zyskały 1000-krotne podbicie, przebijając się przez wszystkie filtry stosowane przez platformę po to, aby „polepszać doświadczenie użytkowników" i np. chronić ich przed zautomatyzowanym spamem.
Czytaj też
Twitter nie skomentował oficjalnie zmian, których byliśmy świadkami w ciągu minionego weekendu, jednak we wtorek wieczorem Musk zapowiedział dalsze zmiany w algorytmie działania platformy.
Jednak na bazie doświadczeń osi czasu na Twitterze - choćby naszej redakcji - widać, że algorytm w pierwszej kolejności proponuje użytkownikom wpisy Muska.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany