Polityka i prawo
Seul zapowiada wzmocnienie rządowej cyberobrony przed Koreą Północną
Rząd Korei Południowej zapowiada wzmocnienie swoich systemów obronnych przeciwko cyberprzestępcom z Korei Północnej. To pokłosie agresywnej polityki Phenianu wobec południowego sąsiada. Cyberataki na administrację Korei Południowej są na porządku dziennym.
Ministerstwo Nauki, Komunikacji i Planowania Korei Południowej zapowiada, że rząd wzmocni swoje siły odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo. Dzięki temu władza chce lepiej odpowiadać na próby ataków hakerskich podejmowane przez rząd Korei Północnej.
Rzecznik ministerstwa poinformował w piątek, że liczba cyberataków inspirowanych przez Phenian wzrosła w pierwszej połowie roku o ponad 200 procent w porównaniu do tego samego okresu w zeszłym roku. Częste ataki mają teraz na celu podkopanie zaufania społeczeństwa do rządu w Seulu.
Rozwijając organizacje hakerskie, Korea Północna brała udział w różnych rodzajach cyberataku, włącznie z włamaniami do tysięcy smartfonów i firm chroniących dane, a także rozsyłaniem fałszywych e-maili do czołowych polityków rządowych.
Rzecznik ministerstwa informował dziennikarzy, że Korea Północna próbuje skraść wrażliwe materiały firm z przemysłu zbrojeniowego, m.in. włamując się do 130 tysięcy osobistych komputerów pracowników korporacji. Hakerzy na usługach rządu próbują też zarabiać pieniądze, m.in. włamując się do banków.
Rząd w Korei Południowej zapowiada przygotowanie odpowiedzi na poziomie wszystkich ministerstw. Ważny jest też apel do społeczeństwa. Każdy powinien bowiem zadbać o bezpieczeństwo osobistych komputerów po to, by przeciwdziałać indywidualnym próbom ataków hakerskich.
Przykłady na agresję Phenianu w sieci można mnożyć. W kwietniu okazało się, że smartfony znaczących południowokoreańskich urzędników padły ofiarą cyberszpiegów. W maju głośno było o cyberataku na firmę produkującą sprzęt marynarki wojskowej dla Korei Południowej. Kolejną ofiarą cyberagresji padły dwie firmy zajmujące się przemysłem obronnym. Wykradziono 42 tysiące plików zawierających wewnętrzne dokumenty firmy i projekty zbrojeniowe. Te firmy to Korean Air Lines Co. oraz SK Networks. Korea Północna jest też oskarżana o inspirowanie ataków na system komputerowy SWIFT, który obsługuje światowe sieci finansowe.
Czytaj też: Nowy cyberatak hakerów z Korei Północnej
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany