Reklama

Prywatność

Antykoncepcja awaryjna w aptekach. Co z prywatnością pacjentek?

Antykoncepcja awaryjna w aptekach
Antykoncepcja awaryjna jest dostępna na podstawie recepty farmaceutycznej
Autor. @aleksandarlittlewolf / freepik.com

Czy pacjentki mogą czuć się bezpiecznie podając dane osobowe lub intymne informacje w aptece, podczas kupowania „tabletki po”? Zajrzeliśmy do rozporządzenia.

Ministerstwo Zdrowia prowadzi pilotażowy program, który ma na celu ułatwienie pacjentkom dostępu do antykoncepcji awaryjnej (tzw. „tabletki po”).

Apteki, które biorą w nim udział, mogą sprzedać antykoncepcję awaryjną po przeprowadzeniu wywiadu. Na tej postawie magister farmacji może wystawić pacjentkom receptę farmaceutyczną.

Rozporządzenie zamiast ustawy

Działanie programu pilotażowego zostało uwzględnione w rozporządzeniu ministra zdrowia z 29 kwietnia bieżącego roku. Rozporządzenie weszło w życie dzień później, czyli 1 maja. Program pilotażowy potrwa dwa lata, czyli do 30 czerwca 2026 r. Do tej pory „tabletka po” była dostępna tylko na podstawie recepty ginekologicznej.

Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na taki krok, ponieważ prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę dotyczącą antykoncepcji awaryjnej. Natomiast rozporządzenie nie wymaga podpisu prezydenta.

Lista aptek, które biorą udział w pilotażu znajduje się TUTAJ. Jest aktualizowana na bieżąco – widać na niej już kilkaset aptek, kolejne sukcesywnie dołączają.

Czytaj też

Reklama

Antykoncepcja awaryjna tylko po podaniu danych osobowych

Jak czytamy w rozporządzeniu, aby wystawić receptę farmaceutyczną potrzebne są dane osobowe pacjentki: imię i nazwisko, data urodzenia, oznaczenie płci, adres zamieszkania, PESEL lub numer dowodu.  

Gdzie trafiają dane?

Rozporządzenie stanowi, że dane osobowe pacjentek są gromadzone w postaci elektronicznej w systemie, który jest nazwany Elektroniczną Platformą Gromadzenia, Analizy i Udostępnienia Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych

Rozporządzenie nie precyzuje jednak, gdzie trafią dane z tego systemu i jak są przetwarzane.

Czytaj też

Reklama

Komentarz UODO

Do rozporządzenia w rozmowie z Fundacją Panoptykon odniósł się Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), który stwierdził, że kwestie przetwarzania i przechowywania danych osobowych powinny być jasno określone w ustawie.

To w przepisach rangi ustawy należałoby wprowadzić odpowiednio (wyczerpująco) skonstruowaną podstawę prawną dla przetwarzania szczególnych kategorii danych osobowych, a także ściśle określić nie tylko cele takiego przetwarzania, ale również wskazać, jakie dane będą gromadzone podczas trwania programu pilotażowego, jak będą przetwarzane na potrzeby leczenia pacjentów i programu pilotażowego zarówno w czasie jego trwania, jak i po jego zakończeniu, jak długo będą przechowywane, na jakich zasadach oraz komu i w jaki sposób będą udostępniane. Kluczowe procesy przetwarzania danych szczególnych kategorii nie powinny wynikać jedynie z aktów wykonawczych.
Prezes UODO dla Fundacji Panoptykon

Czytaj też

Reklama

Życie intymne Polek w formularzu

To jednak nie koniec kontrowersji. Zespół ekspertów pod kierunkiem dr Piotra Merksa zaproponował procedurę wydawania antykoncepcji awaryjnej przez farmaceutów i przekazał go do Ministerstwa Zdrowia. Zespół przygotował formularz, do którego dotarł portal rynekzdrowia.pl.

W formularzu padają pytania o życie seksualne pacjentek, m.in. o to, kiedy odbył się niezabezpieczony stosunek, czy był to „jednorazowy epizod” w cyklu miesiączkowym, a także czy pacjentka przyjmuje regularnie antykoncepcje i w jakiej formie.

Nie wiadomo, czy formularz jest stosowany w aptekach objętych programem pilotażowym. Powstał w formie zalecenia.

Farmaceuci pytają o intymne dane przy wystawianiu recepty na tabletkę po?
Zaproponowana forma wywiadu zawiera pytania dotyczące życia intymnego.
Autor. Zespół dr. Piotra Merksa / rynekzdrowia.pl

Czytaj też

„Pokoje opieki farmaceutycznej”

Jeśli jednak apteki zbierają tak szczegółowe informacje, obawianie się o bezpieczeństwo swoich danych i tego, kto może mieć do nich dostęp, jest uzasadnione.

Samo podawanie danych osobowych przy zakupie antykoncepcji awaryjnej, w obecności innych klientów, byłoby nie tylko niekomfortowe, ale naruszałoby zasady RODO. Dla tego w rozporządzeniu znalazł się przepis mówiący o tym, że wypełnianie formularza powinno się odbywać w specjalnym pokoju „opieki farmaceutycznej”.

Czynności, o których mowa w § 5, przeprowadza się w miejscu i w sposób zapewniający poszanowanie praw pacjenta oraz bezpieczeństwo przekazywanych przez niego informacji, w pomieszczeniu pokoju opieki farmaceutycznej, jeżeli dana apteka go posiada, albo w pomieszczeniu administracyjno-szkoleniowym, jeżeli w danej aptece pełni ono funkcję pokoju opieki farmaceutycznej.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 29 kwietnia 2024 r. w sprawie programu pilotażowego w zakresie usług farmaceuty dotyczących zdrowia reprodukcyjnego

Czytaj też

W jaki sposób apteki zapewniają prywatność?

Warto tu zwrócić uwagę na zwrot „jeżeli apteka go posiada”. Co więc w sytuacji, gdy w aptece nie ma osobnego pokoju? W jaki sposób takie apteki, jeśli biorą udział w programie pilotażowym, mają zapewniać pacjentkom prawo do prywatności? Rozporządzenie tego nie precyzuje.

Zapytaliśmy o to Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne oraz Naczelną Izbę Aptekarską. Kolejne pytanie redakcji CyberDefence24.pl dotyczyło tego, czy apteki objęte pilotażem stosują formularz zaproponowany przez dr Merksa lub inny formularz, w którym padają pytania o intymne życie pacjentek. Czekamy na odpowiedzi.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama