Reklama

Polityka i prawo

TSUE: Meta obchodziła RODO i wymuszała zgody na profilowanie

Autor. Bastian Riccardi / Unsplash

Koncern Meta (Facebook) obchodził regulacje RODO i wymuszał zgody na profilowanie na potrzeby reklamy oraz śledzenie - orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, potwierdzając iż niemiecki organ wydając w 2019 r. orzeczenie o naruszeniach miał rację.

Reklama

Sprawa orzeczenia TSUE jest bardzo interesująca z wielu powodów. Po pierwsze, zachodnie media komentują ją jako werdykt, który może położyć kres kapitalizmowi inwigilacji.

Reklama

Po drugie - orzeczenie finalizuje trwającą od 2019 r. dysputę, którą rozpoczął niemiecki organ antymonopolowy - Bundeskartellamt - stwierdzając, iż nadużycia Mety wobec prywatności użytkowników przekładają się na nieuczciwą konkurencję na rynku usług cyfrowych.

Wróćmy do początku

W 2019 r., jak przypomina serwis Tech Crunch , niemiecki organ wezwał Facebooka do zaprzestania łączenia danych o użytkownikach pomiędzy należącymi do firmy platformami bez ich zgody. Koncern chciał zablokować wykonanie decyzji odwołując się do wszelkich możliwych instancji, aż w końcu w 2021 r. sprawa wylądowała w TSUE.

Reklama

Do praktyk Mety podszedł krytycznie nie tylko niemiecki urząd antymonopolowy. Wcześniej koncern został ukarany grzywną w wysokości 390 mln euro przez irlandzki organ ochrony danych, który stwierdził, iż firma Marka Zuckerberga próbowała omijać warunki dyktowane przez RODO i wykorzystywała zgodę na przetwarzanie danych w celach świadczenia podstawowych usług - takich jak wysyłanie wiadomości i zamieszczanie treści na Facebooku - do uzasadnienia działań z zakresu reklamy profilowanej.

Zgody na śledzenie i reklamę online powinny być uzyskiwane oddzielnie - argumentował wtedy unijny organ. Meta tymczasem utrzymywała, że reklamy to część usług świadczonych przez firmę użytkownikom. Choć to dwie różne sprawy, w obu przypadkach mamy do czynienia z próbami obchodzenia przepisów RODO przez koncern Marka Zuckerberga.

Co orzekł TSUE?

Przede wszystkim wskazał, że istnieje tylko sześć dopuszczonych w ramach RODO podstaw prawnych dla przetwarzania danych osobowych, a uzyskanie zgody jest jedną z nich. Orzeczenie Trybunału zamknęło Mecie również drzwi do wykorzystywania danych do innych celów, niż świadczenie wspomnianych wyżej podstawowych usług.

TSUE potwierdził, że wszelkie inne cele przetwarzania danych wymagają świadomej, dobrowolnej i wyrażonej wprost zgody użytkowników . Nie oznacza to zgody udzielonej pod groźbą wykluczenia z możliwości korzystania z podstawowej usługi - a tak właśnie działała w przeszłości Meta, argumentując, że reklamy i "personalizacja doświadczenia" korzystania z Facebooka są niezbędne, aby mieć do niego dostęp i aby "działał".

Tech Crunch odnotowuje, że zaledwie kilka tygodni przed orzeczeniem TSUE, Meta wprowadziła możliwość korzystania z nowych narzędzi mających ograniczać możliwość śledzenia użytkowników na potrzeby marketingu, lekko jedynie zmieniając funkcjonalność dla tych osób, które zdecydują się z nich skorzystać.

Wyrok TSUE wskazuje też, że Meta nie może posługiwać się argumentem "uzasadnionego interesu" w przypadku przetwarzania danych użytkowników na potrzeby reklamy, bo nie ma on w tym przypadku pierwszeństwa ponad ich prawami.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama