Reklama

Polityka i prawo

Zabawa dla rodziców, krzywda dla dzieci. Publikacja wizerunku dzieci w sieciach społecznościowych

fot. bruce mars / Pexels
fot. bruce mars / Pexels

Jesteś dumnym rodzicem i chcesz pochwalić się swoim dzieckiem na portalu społecznościowym? Uwieczniłeś za pomocą smartfona swoją pociechę w przezabawnych okolicznościach? A co, jeśli to co miało być „zabawą” dla rodzica, dla młodego człowieka jest krępującą sytuacją i elementem kpin pośród rówieśników? Pomyśl o konsekwencjach publikowania wizerunku Twojego dziecka w sieci i zastanów się 3 razy zanim wrzucisz kolejne zdjęcie do sieci.  

„Trzeba pamiętać, że treści, które udostępniamy w internecie, pozostają w nim na zawsze” – przypomina Urząd Ochrony Danych Osobowych jednocześnie podkreślając, że młody człowiek tak jak dorosły ma takie samo prawo do prywatności. Fakt, że nie jest w stanie samodzielnie nim zarządzać do 16 roku życia, tym bardziej zwiększa odpowiedzialność rodziców odnośnie zarządzania w tym zakresie.

 Czym jest wizerunek?

Przez pojęcie wizerunku należy rozumieć każdą podobiznę bez względu na technikę wykonania, a więc fotografię, rysunek, wycinankę sylwetki, film, przekaz telewizyjny bądź przekaz wideo, a zatem jest nim niewątpliwie zdjęcie – czytamy w uzasadnieniu sądu (I ACa 158/15,. Wyrok Sądu Apel. w Katowicach z 28 V 2015 r.), które obecnie stanowi wyznacznik jak należy rozumieć to pojęcie.

Podstawą regulującą kwestie przetwarzania wizerunku, w tym wizerunku dzieci regulowane jest poprzez ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO). Wyrażona zgoda musi precyzyjnie określać, jakie dane i w jakim celu mają zostać udostępnione. Warto również pamiętać, że raz nadana zgoda może być w każdym momencie wycofana. W wypadku publikacji wizerunków dzieci do lat 16 zgoda na przetwarzanie danych oraz jej wycofanie wyrażona jest przez osobę, która sprawuje władzę rodzicielską.

Co, jeśli jeden z rodziców nie wyraża zgody na publikację wizerunku dziecka? 

W Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym zapisano zasadę, że jeżeli dziecko pozostaje pod władzą rodzicielską obojga rodziców, każde z nich może działać samodzielnie jako jego przedstawiciel ustawowy. Co jednak, jeśli jedno z rodziców nie zgadza się na publikację wizerunku dziecka w mediach społecznościowych?

UDODO przypomina, że w wypadku braku porozumienia rodziców co do publikacji wizerunku dziecka zgoda tylko jednego z nich jest niewystarczająca. Publikacja wizerunku uznana została za „istotne prawo dziecka” co do którego w wypadku braku porozumienia pomiędzy rodzicami decyduje sąd opiekuńczy.

Nie tylko wizerunek - jakie zagrożenia czyhają na dzieci w sieci?

Przed opublikowaniem kolejnego zdjęcia naszego dziecka zwróćmy uwagę w jakim świetle przedstawia ono naszą pociechę. Podkreślmy raz jeszcze – raz wrzucony do sieci materiał, pozostaje w nim na zawsze, dlatego niezwykle istotne upewnienie się czy zdjęcie upamiętniające dziecko w śmiesznej, w naszej opinii sytuacji, nie stanie się przedmiotem kpin pośród rówieśników teraz lub w niedalekiej przyszłości.

Badania NASK pokazują od 7 do 11% polskich nastolatków jest ofiarą cyberbullyingu, co oznacza, że niemal co dziesiąte dziecko jest ofiarą dręczenia za pośrednictwem Internetu. Cyberprzemoc jest terminem bardzo pojemnym. „Nie wszyscy rodzice mają tego świadomość, że to nie tylko obraźliwe wpisy, czy prześmiewcze zdjęcia. Jedną z jej form jest też wykluczanie i ignorowanie dziecka w np. mediach społecznościowych” – stwierdziła Anna Borkowska z Akademii NASK w komentarzu dla Ministerstwa Cyfryzacji odnośnie cyberbullyingu. Warto pamiętać, że często cyberprzemoc idzie w parze również z przemocą w świecie offline.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama