Reklama

Polityka i prawo

Ugoda Google ws. prywatności użytkowników. Czego dotyczy?

Tryb incognito to fikcja? Google idzie na ugodę

Firma Alphabet przyznała, że potajemnie śledziła miliony użytkowników wyszukiwarki Google. Jak dalej potoczy się cała sprawa?

Reklama

Prawnicy reprezentujący Google oraz oskarżycieli oświadczyli, że osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie dotyczącej naruszenia prywatności użytkowników. W związku z powyższym sąd zawiesił rozprawę przewidzianą na 5 lutego. 24 lutego formalna ugoda ma zostać przedstawiona sądowi. Warto dodać, że w sierpniu br. sędzia Yvonne Gonzalez Rogers nie rozpatrzyła pozytywnie wniosku Google dotyczącego odrzucenia pozwu.

Reklama

Przypomnijmy, w 2020 roku przeciwko Google złożono pozew zbiorowy, w którym zażądano od firmy co najmniej 5 miliardów dolarów odszkodowania (5 tys. dolarów dla każdego użytkownika, którego dane ucierpiały od 2016 roku). Według strony skarżącej „narzędzia analityczne, pliki cookies oraz aplikacje Google” umożliwiały firmie Alphabet śledzenie aktywności użytkowników nawet wtedy, gdy ci korzystali z Google Chrome w trybie incognito lub z innych przeglądarek w trybie prywatnym - informuje Reuters.

Czytaj też

Skarbnica informacji

Zdaniem oskarżycieli, Google stało się „ogromną skarbnicą informacji”, która umożliwiała firmie uczenie się o użytkownikach, ich ulubionych potrawach, zakupowych zwyczajach, itd. Więcej na temat tego, jak Alphabet korzysta z informacji o nas – w tym między innymi w kontekście szkolenia AI – pisaliśmy na łamach CyberDefence24 w tym tekście.

Reklama

Czytaj też

Trudny koniec roku

Koniec tego roku to kosztowny czas dla amerykańskiej firmy. Jeszcze przed świętami informowaliśmy o ugodzie antymonopolowej, zgodnie z którą firma Alphabet zobowiązała się do wypłacenia 700 milionów dolarów odszkodowania w związku z ograniczaniem dystrybucji aplikacji na urządzenia posiadające system operacyjny Android. W sprawie dodatkowo chodziło też o nakładanie niedozwolonych opłat w sklepie Google Play. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Czy wymienione kary i widmo kolejnych skłoniło giganta technologicznego do zmiany polityki? Będziemy się temu przyglądać.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:\*[email protected].\*

Reklama

Komentarze (1)

  1. kaczkodan

    Wszystko rozbija się o brak zrozumienia wśród użytkowników czym jest tryb incognito, czemu winna jest absolutnie nieprawidłowa nazwa. Powinien on nazywać się "amnesia", i być tłumaczony w ten sposób że przeglądarka "zapomina kim jest i co robiła" - co na przykład pozwala na wyszukiwanie prezentów pod choinkę bez pozostawiania śladów na własnym komputerze.

Reklama