Polityka i prawo
To nie koniec Pandora Gate. Kolejne oskarżenia
Przeszło dwa miesiące temu wybuchła afera Pandora Gate, dotycząca wykorzystywania seksualnego nieletnich przez kilku youtuberów. Okazuje się, że to nie koniec sprawy. Zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni.
W październiku pisaliśmy szczegółowo o tzw. „Pandora Gate” - aferze, w której kilku znanych polskich youtuberow (m.in. Stuart „Stuu” Burton) zostalo oskarżonych o grooming, czyli uwodzenie dzieci w internecie, w celu wykorzystania seksualnego. Z informacji podanych w poniedziałek przez portal wyborcza.pl wynika, że sprawa zatacza coraz szersze kręgi, a pokrzywdzonych (i zamieszanych w sprawę) jest więcej osób.
W gronie influencerów, którzy pojawiają się w tekście jest wymieniony youtuber o pseudonimie Skkf. W 2014 roku 26-letni wówczas twórca internetowy miał nawiązać kontakt z jednym ze swoich małoletnich fanów. W korespondencji po pewnym czasie pojawiły się „prośby” Skkf o przesyłanie półnagich zdjęć 14-letniego wtedy chłopaka, a sam influencer miał wysyłać nastolatkowi swoje intymne zdjęcia.
Po kilku miesiącach korespondencja miała zostać usunięta. Jak dalej potoczyła się sprawa? Opisany w tekście poszkodowany, 30 października br. złożył zeznania do prokuratury. Został tam wezwany po przesłuchaniu jednego z youtuberów, który poinformował o nadużyciach Skkf.
Czytaj też
"Wierzchołek góry lodowej"
Przypatrując się tej sprawie może rodzić się pytanie, dlaczego dopiero dzisiaj - po prawie 10 latach - pokrzywdzony decyduje się na nagłośnienie całej sprawy? Jak wskazała w tekście Marta Wojtas z Fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę” wynika to m.in. z rosnącej świadomości. „Małoletni nie rozumieją sytuacji, w której się znaleźli. Miesiącami potrafią uważać, że zachowanie sprawcy to wyraz miłości (…)”.
W podobny sposób mówiła o tym problemie Magdalena Bigaj, Prezeska Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa, która w październiku na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Praw Dziecka wskazała): „(…) skala dzieci, które doświadczyły i doświadczają molestowania online jest nie do oszacowania w tej chwili, ponieważ wiele z nich - jak pokazała Pandora Gate - zda sobie z tego sprawę dopiero wiele lat później (…).
Czytaj też
Potrzeba większej świadomości rodziców!
W całej sprawie - oprócz potrzeby potępienia działania poszczególnych youtuberów - należy dorzucić kamyczek do ogródka u części rodziców. To niektórzy z opiekunów publikują w sieci bez opamiętania zdjęcia i wideo przedstawiające ich dzieci. To także oni zezwalają swoich pociechom na zakładanie kont w mediach społecznościowych w zbyt młodym wieku (według regulaminów social mediów potrzeba minimum 13 lat na założenie profilu - red.), a to znacząco ułatwia nawiązanie kontaktu groomerom.
”(…) Dzieci weszły w kontakt ze sprawcą, wierząc w swoją wyjątkowość. Zobaczyły, że były inne ofiary i nie chodziło o ich walory osobiste, ale o bycie dzieckiem” - powiedziała wyborczej.pl, Jolanta Zmarzlik, terapeutka z Fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę”.
Czytaj też
*Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].