Reklama

Polityka i prawo

TikTok: odcięcie się od chińskich udziałowców nie podniesie bezpieczeństwa narodowego

Autor. Focal Foto / Flickr

Administracja USA wezwała TikToka do sprzedaży udziałów w firmie, które należą do podmiotów z Chin grożąc, iż jeśli tak się nie stanie, platformę czeka zakaz dystrybucji w całych Stanach Zjednoczonych. TikTok twierdzi jednak, że taki ruch nie ma sensu.

Reklama

O tym, że amerykańska administracja chce, aby TikTok nie miał już chińskich udziałowców, poinformował dziennik „The Wall Street Journal". Według tych doniesień, warunek oddzielenia się TikToka od ByteDance miałby być niezbędny do tego, aby nie wprowadzono zakazu dystrybucji aplikacji w całych Stanach Zjednoczonych, nie tylko dla urzędników – ale i dla wszystkich mieszkańców.

Reklama

Czytaj też

Reklama

TikTok sceptyczny

Rzeczniczka TikToka Maureen Shanahan cytowana przez agencję Associated Press twierdzi jednak, że to nie jest rozwiązanie.

„Jeśli ochrona bezpieczeństwa narodowego jest celem, oddzielenie (TikToka od spółki ByteDance – red.) nie rozwiązuje problemu. Zmiana właściciela nie narzuci żadnych nowych ograniczeń w kwestii przepływu danych lub dostępu do nich" – powiedziała.

Jej zdaniem najlepszym sposobem na rozwiązanie kwestii obaw USA o bezpieczeństwo narodowe w kontekście TikToka jest „przejrzysty, umiejscowiony w USA system ochrony danych użytkowników i infrastruktury umożliwiający elastyczny zewnętrzny monitoring zaufanej trzeciej strony oraz weryfikację". Jak dodała: „to właśnie implementujemy".

Groźba blokady

W ub. miesiącu Biały Dom wydał wszystkim urzędnikom pracującym w agencjach federalnych polecenie usunięcia TikToka w ciągu 30 dni ze wszystkich urządzeń elektronicznych będących własnością rządu USA (jak np. telefony służbowe).

Nakaz ten został uzasadniony względami bezpieczeństwa narodowego i troską o ochronę wrażliwych danych rządowych.

Ustawa zezwalająca na blokadę TikToka na urządzeniach administracji rządowej została przyjęta przez Kongres w grudniu ub. roku – przypomina AP. Znajdziemy w niej zapisy zezwalające na instalację TikToka na rządowych urządzeniach jedynie w wyjątkowych wypadkach – dla celów działań z zakresu bezpieczeństwa narodowego, postępowań prowadzonych przez organy ścigania czy dla celów badawczych.

Obecnie z TikToka korzysta ok. dwie trzecie nastolatków w USA. Łącznie w kraju ma go na swoich urządzeniach ponad 100 mln osób.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama