”Bezpieczeństwo nie było priorytetem przy powstaniu Internetu. Chodziło o opartą na zaufaniu komunikację bez ograniczeń. Był to projekt cywilno-militarny. Dopiero po jakimś czasie okazało się, że Internet poza dobrymi stronami, ma również te złe” - powiedział Krzysztof Silicki, zastępca dyrektora ds. cyberbezpieczeństwa i innowacji podczas konferencji CYBERSEC 2019. Dyrektor opowiedział również o ewolucji Internetu w świecie oraz przedstawił jak zmieniały się zagrożenia w cyberprzestrzeni.
Nikt nie był w stanie wyobrazić sobie jaką rewolucję spowoduje Internet. Kiedyś był on rozumiany jako infrastruktura zbudowana z przewodów, urządzeń czy modemów. A teraz myślimy o Internecie jako przestrzeni informacyjnej, która pozwala nam prowadzić różnego typy działalności, które kiedyś miały miejsce w świecie rzeczywistym a nie wirtualnym.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany