Polityka i prawo
Obawy o szpiegostwo idą za daleko. „Cierpi na tym świat nauki”
Świat nauki może ucierpieć na skutek agresywnej polityki rządów Chin i USA – wynika ze słów profesora Yashenga Huanga z Massachusetts Institute of Technology. Mowa o m.in. działaniach Waszyngtonu wobec studentów z Państwa Środka, które argumentowane są walką ze szpiegostwem.
Stany Zjednoczone postrzegają Chiny jako konkurenta, który nie ma skrupułów, aby sięgać po szpiegostwo w celu realizacji postawionych przez siebie zadań. Podejście Waszyngtonu do Państwa Środka obrazuje m.in. regularnie rozszerzająca się „czarna lista” Departamentu Handlu USA, na którą hurtowo trafiają chińskie firmy (na czele z Huawei czy ZTE).
Pomimo zmian na szczeblu federalnym (wcześniej administracja Trumpa, a teraz Bidena), słychać to samo uzasadnienie dla takiej, a nie innej polityki wobec podmiotów z Państwa Środka. Argumentem jest zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Co kryje się pod tym pojęciem?
Stany Zjednoczone zwracają uwagę przede wszystkim na ryzyko szpiegostwa. Mowa tu zarówno o możliwym wykorzystaniu do tego celu technologii (np. wbudowane backdoory), jak i zasobach ludzkich. Z tego względu pojawia się obawa o „neutralność” np. chińskich studentów pracujących w branżach o strategicznym znaczeniu.
Choć taka „agresywna” polityka USA najbardziej jest widoczna w odniesieniu do Chin, to należy pamiętać, że nie jest to jedyny kraj, do którego Stany Zjednoczone mają mocno ograniczone zaufanie (np. Rosja, Iran).
Czytaj też
Ryzyko było, jest i będzie
Zdaniem Amy Nice, specjalistki ds. prawa imigracyjnego (wcześniej ekspertka Białego Domu odpowiedzialna w za talenty naukowe), taka „izolacja” niektórych imigrantów może nie przynieść USA oczekiwanych korzyści.
Podczas wydarzenia organizowanego przez „Brookings” specjalistka wyraziła zrozumienie dla obaw rządu dotyczących szpiegostwa i chęci zminimalizowania ryzyka, lecz według niej nie można skupiać się cały czas tylko i wyłącznie na potencjalnym ryzyku.
Amy Nice przywołuje dane statystyczne z raportu opracowanego przez Institute for Defense Analyses, według których urodzeni za granicą pracownicy specjalizujący się w technologii, inżynierii, matematyce i naukach ścisłych odpowiadają szacunkowo za od 367 do nawet 409 mln dol. PKB (brutto) w USA w 2019 r.
Jesteśmy narodem imigrantów.
Amy Nice, specjalistka ds. prawa imigracyjnego
Czytaj też
Potrzeba odmłodzenia
Jednak w ostatnich latach spadła liczba studentów z zagranicy na amerykańskich uczelniach na kierunkach ścisłych i inżynieryjnych.
„Talenty z tych obszarów są ważne i odgrywają krytyczną rolę” – zaznacza specjalistka cytowana przez DefenseOne. W odniesieniu do osób spoza USA ocenia, że są one potrzebne dla przemysłu oraz współpracy między nim, a środowiskiem akademickim.
Przyciągnięcie większej liczby młodych specjalistów może okazać się kluczowe dla odmłodzenia określonych gałęzi gospodarki. Wystarczy wskazać m.in. na branżę półprzewodników.
„40 proc. siły roboczej odpowiedzialnej za półprzewodniki stanowią osoby urodzone poza granicami USA” – podkreślił we wrześniu 2022 roku. Tarun Chhabra, dyrektor ds. technologii i bezpieczeństwa w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, cytowany przez DefenseOne.
Czytaj też
Ucierpi świat nauki
Podczas konferencji Yasheng Huang, profesor zarządzania międzynarodowego na Massachusetts Institute of Technology, podkreślił, że dla każdego kraju otwartość i współpraca będą odgrywały kluczową rolę, ponieważ czynniki te stanowią podstawę rozwoju nauki.
Jego zdaniem, restrykcyjna polityka, jaką uprawiają np. Chiny wobec gigantów technologicznych, może mieć długoterminowy wpływ na siłę roboczą w strategicznych obszarach.
Uczony zwrócił uwagę, że wysiłki rządów, w tym m.in. Pekinu i Waszyngtonu, na rzecz ograniczenia współpracy i wykorzystania zagranicznych talentów w celu zapewnienia bezpieczeństwa narodowego wymykają się poza ustalone ramy. Wychodząc za daleko w neutralizacji wrogich szpiegów, istnieje ryzyko wyrządzenia szkód w np. sektorze naukowym czy przemyśle.
Yasheng Huang obawia się, że agresywna polityka rządów będzie kontynuowana i przez to ucierpi świat nauki.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu.Piszcie do nas na: [email protected].