Polityka i prawo
„Nieuzasadniona wojna”. G7 potępia Putina i przekaże sprzęt Ukrainie
Państwa G7 oświadczyły, że chcą wysłać Ukrainie sprzęt w ramach pomocy w odparciu rosyjskiej agresji. Wyraziły również zbulwersowanie i potępiły w „najostrzejszych słowach” niesprowokowaną i nieuzasadnioną wojnę wywołaną przez Putina. „Zobowiązujemy się do kontynuowania działań na rzecz wspierania Ukrainy” - podkreślili ministrowie.
We wtorek odbyła się sesja robocza ministrów ds. cyfrowych państw G7. Udział w niej wziął wicepremier Ukrainy Mychajło Fedorow, odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo i cyfryzację tego kraju. Celem spotkania była chęć omówienia „palących kwestii”, dotyczących odporności infrastruktury cyfrowej.
Odnosząc się do obrad na szczeblu ministerialnym, przedstawiciel naszego wschodniego sąsiada wskazał, że podzielił się z członkami rządów G7 doświadczeniami związanymi z „radzeniem sobie ze światową cyberwojną”.
„Cieszę się, że światowi liderzy rozumieją potrzebę opracowania nowego formatu cyberbezpieczeństwa” – stwierdził Mychajło Fedorow.
I am thankful for your participation #G7 @FedorovMykhailo - Ukraine was very impressive also when it comes to #digital before the war and what you manage now is really impressive. Will do what we can to support #WeStandWithUkraine @Wissing https://t.co/vD7rIEWYRw pic.twitter.com/7TKeVjhTUo
— Margrethe Vestager (@vestager) May 10, 2022
Pomoc materialna od G7
Ministrowie Niemiec, USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Francji Włoch i Japonii zadeklarowali, że chcą wysłać Ukrainie sprzęt w ramach pomocy w odparciu agresji Putina – informują niemieckie media.
„To także wojna w internecie, dlatego Ukraina musi być również skuteczna w cyberobronie” – cytuje słowa Volkera Wissinga, ministera ds. cyfryzacji Niemiec, serwis „Golem.de”.
Obecnie niewiadomo, jakie urządzenia są wysyłane do naszego wschodniego sąsiada. Jednak podczas spotkania z członkami G7 Mychajło Fedorow miał przekazać „listę potrzeb”.
Czytaj też
Nieuzasadniona wojna
W czasie wydarzenia opracowano również wspólną deklarację ministrów ds. cyfryzacji G7, dotyczącą cyberodporności infrastruktury cyfrowej, w odpowiedzi na rosyjską agresję.
Przedstawiciele rządów wyrazili w niej „zbulwersowanie i potępienie w najostrzejszych słowach niesprowokowaną i nieuzasadnioną agresję Rosji na Ukrainę”. Zdaniem ministrów działania Putina i jego wojska naruszają prawo międzynarodowe, w tym Kartę Narodów Zjednoczonych, oraz podważają globalną stabilność i bezpieczeństwo.
Wyrażamy naszą solidarność z narodem ukraińskim i składamy najszczersze kondolencje rodzinom ofiar okrucieństw, dokonywanych przez siły rosyjskie.
Wspólna deklaracja ministrów ds. cyfryzacji G7
Czytaj też
G7: będziemy dalej wspierać Ukrainę
W deklaracji podkreślono, że wojna w Ukrainie unaoczniła zależność „krytycznych czynności” od infrastruktury cyfrowej (w szczególności telekomunikacyjnej) i jej słabych punktów. W związku z tym, zwrócono uwagę na znaczenie cyberochrony społeczeństw przez wrogimi operacjami autorytarnych reżimów.
Państwa G7 zdają sobie sprawę, że cyberodporność infrastruktury informacyjnej, komunikacyjnej i telekomunikacyjnej należy traktować jako priorytet. Mowa tu o m.in. konieczności utrzymania dostępu do internetu, który jest fundamentem współczesnego świata, a w czasie wojny niekiedy jedynym źródłem informacji.
Zależy nam na zwiększaniu cyberodporności infrastruktury cyfrowej, poprzez m.in. współpracę z firmami i organizacjami w przekroju całej gospodarki.
Wspólna deklaracja ministrów ds. cyfryzacji G7
„Zgodnie z Oświadczeniem Liderów G7 z 24 marca 2022 r., zobowiązujemy się do kontynuowania działań na rzecz wspierania Ukrainy w obronie jej sieci przed incydentami” – czytamy w deklaracji.
Czytaj też
O cyberatakach trzeba mówić, nie ukrywać
Niemieckie media podają również, że w wyniku spotkania w ramach G7, Berlin i Ottawa chcą powołać wspólną grupę roboczą, która analizowałaby i oceniała ataki hakerskie. Volker Wissing zaznaczył, że inne kraje także mogłyby wziąć udział w inicjatywie.
Zdaniem niemieckiego ministra należy mówić wprost o cyberatakach, a nie je ukrywać. „Nie powinno być tak, że gdy dochodzi do incydentu, wszyscy milczą, ponieważ jest on na pewien sposób >>niewygodny<<. Musimy chcieć otwarcie mówić o słabościach, które obserwujemy, abyśmy mogli je zlikwidować” – przytacza słowa szefa niemieckiego resortu ds. cyfryzacji serwis „Golem.de”.
Czytaj też
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.