Polityka i prawo
Nalot tajwańskich służb na chińskie firmy technologiczne
Tajwańskie służby weszły do 10 chińskich firm podejrzanych o nielegalne pozyskiwanie specjalistów i talentów technologicznych. Tego typu działania wyspa postrzega w kategoriach zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
Tajwan zintensyfikował kampanię, której celem jest zwalczanie nielegalnego pozyskiwania specjalistów i młodych talentów przez chińskie firmy. W ramach podjętych działań tamtejsze organy ścigania przeprowadziły nalot na 10 chińskich firm (w tym ich centra badawcze na wyspie), podejrzanych o niezgodne z prawem pozyskiwanie m.in. tajwańskich inżynierów czipów – informuje agencja Reutera.
Ponadto, blisko 70 osób zostało wezwanych na przesłuchanie w kilku miastach, m.in. w stolicy Taipei i Hsinchu (półprzewodnikowym sercu wyspy).
Czytaj też
Zagrożenie dla wyspy
Lokalne służby podkreśliły, że działania prowadzone przez chińskie firmy poważnie wpłynęły na międzynarodową konkurencyjność Tajwanu i zagroziły jego bezpieczeństwu narodowemu.
Nie podano nazw przedsiębiorstw, których dotyczyła operacja organów ścigania. Wiadomo jedynie, że były to podmioty zajmujące się produkcją układów scalonych i innych komponentów elektronicznych.
Czytaj też
Kontynuacja działań
W kwietniu Biuro Śledcze wyspy wszczęło dochodzenie w sprawie ok. 100 chińskich firm, które w nielegalny sposób próbowały pozyskiwać tajwańskich specjalistów.
Podobne naloty miały również miejsce w marcu br. Wówczas funkcjonariusze weszli do 8 przedsiębiorstw.
Czytaj też
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany