Reklama

Polityka i prawo

Kupno Activision przez Microsoft i kolejne problemy. Do gry wkracza brytyjski organ antymonopolowy

Autor. Fot. Mike Mozart/Flickr

Brytyjski organ antymonopolowy po raz kolejny daje o sobie znać w sprawie fuzji Microsoftu i Activision. Zakup Activision przez Microsoft został na razie wstrzymany.

Reklama

Na początku tego tygodnia informowaliśmy o porozumieniu zawartym pomiędzy Sony a Microsoftem . Umowa dotyczyła serii gier Call of Duty, które przez najbliższe 10 lat miałyby być dostępne na konsolach PlayStation (należących do Sony).

Reklama

Był to jeden z ostatnich warunków potrzebnych do zakupu firmy Activision przez Microsoft. Do finalizacji wartej prawie 70 miliardów transakcji miało dojść po zgodzie brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynków (CMA). Zgody oficjalnie nie ma, co oznacza, że do przejęcia na razie nie dojdzie.

Czytaj też

Pokłosie kwietniowej odmowy

Jak informuje Reuters , brytyjski organ antymonopolowy czeka na przedstawienie przez Microsoft zmodyfikowanej umowy kupna firmy Activision Blizzard.

Reklama

„Rozumiemy, że Microsoft chciałby przedstawić nam propozycje restrukturyzacji umowy, potencjalnie ponownego powiadomienia o tej umowie, aby rozwiązać nasze obawy dotyczące konkurencji" – powiedziała w czwartek szefowa brytyjskiej instytucji, Sarah Cardell. „Jeśli to zrobią, dokładnie rozważymy te zrestrukturyzowane propozycje" – dodała.

Decyzja urzędu to pokłosie wydarzeń z kwietnia tego roku, kiedy to urzędnicy stwierdzili, że przejęcie Activision przez Microsoft stanowi zagrożenie dla konkurencji na rynku gier wideo w chmurze. Czy teraz, gdy Microsoft otrzymał zgodę na transakcję ze strony konkurencji, czyli Sony, a także Komisji Europejskiej oraz amerykańskiego FTC, Brytyjczycy zmienią zdanie?

„Każda nowa propozycja przedstawiona przez Microsoft musi w pełni i kompleksowo rozwiązać nasze obawy" – stwierdziła enigmatycznie Cordell.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama