Reklama

Polityka i prawo

Joe Biden i deepfake głosowy. Telekom ukarany gigantyczną grzywną

Telekom został ukarany w sprawie o deepfake z fałszywym głosem Bidena
Telekom został ukarany w sprawie o deepfake z fałszywym głosem Bidena
Autor. Gayatri Malhotra/ Unsplash

Telekom, który odpowiadał za fałszywe połączenia do wyborców amerykańskich, wykorzystujący głosowego deepfake’a w celu wezwania do „zaprzestania głosowania” w prawyborach w USA, został ukarany. Na drodze ugody z Federalną Komisją Łączności zapłaci grzywnę w wysokości 1 mln dolarów.

W styczniu br. głośna była sprawa deepfake’a z Joe Bidenem w roli głównej, który miał rzekomo wzywać Demokratów, by nie głosowali w prawyborach w USA.

Czytaj też

Z kolei w maju wyjaśniło się, że Federalna Komisja Łączności postanowiła nałożyć kary na doradcę politycznego Steve’a Kramera (który miał stać za fałszywymi automatycznymi połączeniami do wyborców z głosem prezydenta Joe Bidena - red.) oraz operatora VoIP Lingo Management.

Czytaj też

W przypadku Kramera, FCC nałożyła karę pieniężną w wysokości 6 mln dol. za złamanie Truth in Caller ID Act w postaci spoofingu telefonicznego. Z kolei spółka Lingo otrzymała od Komisji grzywnę w wysokości 2 mln dol. kary - za brak weryfikacji informacji dzwoniącego.

Reklama

Niższa kara dla telekomu

Ostatecznie – jak podają amerykańskie media – telekom został ukarany grzywną w wysokości 1 mln dolarów za deepfake głosowy ze sfałszowanym identyfikatorem dzwoniącego.

Federalna Komisja Łączności ogłosiła ugodę z Lingo Telecom w ramach której obniżono wysokość kary, a firma zobowiązała się m.in. do ścisłego przestrzegania zasad uwierzytelniania tożsamości i weryfikacji ruchu.

Tym samym telekom przyznał się do rozpowszechniania dezinformacji poprzez nadawanie fejkowych, automatycznych połączeń telefonicznych, w których przed prawyborami prezydenckimi w New Hampshire sztucznie wygenerowany głos wzywał do niegłosowania na Bidena.

„Jeśli sztuczna inteligencja jest wykorzystywana, powinno to być jasne dla każdego konsumenta, obywatela i wyborcy, który się z nią zetknie” – ogłosiła przewodnicząca FCC Jessica Rosenworcel, cytowana przez Cybernews.

Na 2 dni przed prawyborami prezydenckimi w stani New Hampshire, mieszkańcy regionu mieli odebrać w sumie 9581 telefonów z wykorzystujących głosowy deepfake.

Stanowisko FCC jasno pokazuje, że to dostawcy usług telekomunikacyjnych będą ponosili odpowiedzialność za zagrożenia takie jak deepfake, szczególnie jeśli będą one miały poważny wpływ np. na przebieg wyborów.

Reklama

Harris za Bidena

Przypomnijmy, że Joe Biden ostatecznie wycofał się z wyścigu o reelekcję w wyborach prezydenckich w USA. Zastąpi go Kamala Harris jako kandydatka Demokratów.

/NB

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama