Polityka i prawo
Google Play blokuje znaną chińską aplikację. Tłumaczy to względami bezpieczeństwa
Google ogłosiło zablokowanie platformy e-commerce Pinduoduo w swoim sklepie. Powód? Złośliwe oprogramowanie znajdujące się w chińskiej aplikacji.
Google zablokowało w swoim sklepie możliwość pobierania aplikacji Pinduoduo na początku tego tygodnia. Jak podaje TechCrunch aplikacja e-commerce, z której korzysta prawie 800 milionów użytkowników (głównie w Chinach), zawierała złośliwe oprogramowanie (tzw. malware).
Amerykańska firma zdecydowało o tym, aby Google Play Protect (mechanizm bezpieczeństwa Androida) blokował użytkownikom możliwość instalowania wspomnianej aplikacji. Jednocześnie osoby, które już wcześniej korzystały z Pinduoduo zostały poinformowane o tym, że aplikacja stanowi zagrożenie dla ich telefonów i danych i zostały zachęcone do jej odinstalowania.
Jak poinformował rzecznik Google'a, Ed Fernandez, aplikacja została zawieszona w Sklepie Play na czas nieokreślony. Inna chińska platforma e-commerce należąca do PDD Holdings, czyli Temu, jak na razie pozostaje możliwa do pobrania w sklepie Google.
Czytaj też
Koleny element wojny handlowej?
Czy decyzja Google to przykład kolejnego sporu na linii USA-Chiny? Od pewnego czasu kolejne miesiące przynoszą nowe punkty zapalne w relacjach. W ubiegłym roku informowaliśmy ) m.in. o decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych dot. nałożenia nowych ograniczeń na sprzedaż półprzewodników i sprzętu do produkcji chipów chińskim firmom.
Kilka tygodni później informowaliśmy o decyzji firmy Apple, która ogłosiła zawieszenie planów dotyczących wykorzystywania chipów pochodzących z Chin.
Praktycznie każda z amerkanskich decyzji wiązała się z reakcją Chin. Czy w przypadku Google'a i Pinduoduo również można spodziewać się "akcji odwetowych"?
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany