Reklama

Polityka i prawo

Gawkowski: Polska ma cyberbezpieczne państwo

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w czasie Forum Ekonomicznego w Karpaczu
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w czasie Forum Ekonomicznego w Karpaczu
Autor. Ministerstwo Cyfryzacji/ oficjalne konto X

„Polska ma cyberbezpieczne państwo, odpiera ataki i incydenty, umiemy to organizować. (…) Umiemy budować strategię, mamy zespoły, które pracują latami. Nie jest źle, jest bardzo dobrze” – uważa wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Wicepremier i minister cyfryzacji był gościem Forum Cyberbezpieczeństwa, które odbywa się w ramach XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Zwrócił uwagę, że głównymi tematami dyskusji w tym roku są sztuczna inteligencja, cyberbezpieczeństwo oraz polityki regulacyjne.

Jego zdaniem Polska w obszarze transformacji cyfrowej ma dużo do zrobienia, ale w zakresie cyberbezpieczeństwa już „bardzo wiele zrobiliśmy”.

„Mamy pieniądze i ludzi, aby dużo zrobić. W 2025 roku - w czasie prezydencji Polski w UE - będziemy nadawali ton dyskusji, jak rozmawiać o cyberbezpieczeństwie. Jestem fanem nieprzesadzenia z regulacją. Bez pieniędzy nie będzie transformacji i bezpiecznej Polski w przestrzeni cyfrowej. My mamy pieniądze z KPO, z funduszy, w ramach współpracy z BGK. Nie da się transformować Polski bez pieniędzy, także na samorządy” – zwrócił uwagę Gawkowski.

Dodał, że widzi nowe przestrzenie, w których chce nadrobić stracony czas, ale „nie będzie źle mówił o poprzednikach, choć z ich strony było dużo zaniedbań legislacyjnych”.  

„Nasz resort w cztery miesiące uporał się z Prawem komunikacji elektronicznej. Przed nami nowelizacja ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, które zrewoluzjonizuje nowe obszary cyberbezpieczeństwa. Wierzę, że w 2024 roku doprowadzimy do tego, że ta ustawa będzie w Sejmie. Kolejny krok to Strategia Cyfryzacji Państwa (o konsultacjach na Stadionie Narodowym pisaliśmy między innymi tutaj).

Reklama

Szereg projektów w toku

Krzysztof Gawkowski wymienił też szereg projektów, jakie dopiero przed nimi. Chodzi m.in. o wdrożenie AI Act do polskiego porządku prawnego, Aktu o danych czy Aktu o usługach cyfrowych (DSA). Na stole wciąż leży też nierozwiązana sprawa dostępu dzieci do pornografii w sieci (poprzednicy próbowali się tym zająć, ale ostatecznie nie udało się zakończyć procesu legislacyjnego – red.).

Wicepremier i minister cyfryzacji przypomniał także, że w Polsce skokowo rośnie liczba incydentów. „Polska ma dzisiaj wielkie wyzwanie, narażona jest na ataki ze strony Rosji. Są grupy APT, które wiemy doskonale, że są powiązane ze służbami. Widzimy, że są też inne państwa, które zaczynają odgrywać ważną rolę w świecie cyber. Mamy tego świadomość i przygotowujemy się do tego procesu” - zapewnił.

Reklama

"Polska ma cyberbezpieczne państwo"

Gawkowski ocenił, że Polska jest w czołówce krajów, jeśli chodzi o cyberbezpieczeństwo i jako naród nie powinniśmy narzekać na ten aspekt.

„Polacy często mają taką narrację: »nie jest źle«, «jakoś idzie«. Jest mega dobrze. Polska ma cyberbezpieczne państwo, odpiera ataki i incydenty, umiemy to organizować. Kiedy implementowaliśmy pierwsze KSC (obecnie wciąż obowiązuje ustawa o KSC z 2018 roku - red.), zrozumieliśmy, że podział na trzy CSIRT-y daje ochronę na różnych poziomach, wiedzieliśmy, co robimy. Umiemy budować strategię, mamy zespoły, które pracują latami. Nie jest źle, jest bardzo dobrze. Jeśli popatrzymy na dane z I półrocza – 400 tys. zgłoszeń incydentów, a o ilu rozmawiamy? O trzech: o PAP-ie, o POLAD-zie, ja wiem o większej liczbie z dyrektorami, ale o tym nie będę mówić. To oznacza, że 99,5 proc. zatrzymaliśmy” - pochwalił się wicepremier.

Wspomniał też, że dzięki Funduszowi Cyberbezpieczeństwa eksperci w sektorze publicznym i w mundurze będą lepiej opłacani. Chodzi o zwiększenie środków na świadczenie teleinformatyczne o 150 proc. rok do roku, o czym pisaliśmy jako pierwsi.

Pewną nowością ma być fakt, że także pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej odpowiadający za cyber mają także otrzymywać dodatki do pensji. „Pojawił się taki pomysł, że KAS powinna być jedną z instytucji, która będzie miała szansę korzystać z Funduszu Cyberbezpieczeństwa, aby pracownicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo naszych pieniędzy byli dobrze wynagradzani” - powiedział Gawkowski. Dodał, że jego zdaniem Fundusz Cyberbezpieczeństwa jest „bardzo ważny, bo widzi, jak bardzo korzystają na nim eksperci”.

Reklama

Walka z silosowością

Od początku 2025 roku Polska przejmie prezydencję w UE, a priorytetem resortu cyfryzacji ma być „walka z silosowością” w tym obszarze.

„Kiedy jeżdżę do Brukseli to mam wrażenie, że prace toczą się w wielu obszarach, wielu instytucjach. W Polsce też mamy taką silowość. Każdy urząd i instytucja publiczna ma swoją cegiełkę w cyber. Ta koordynacja już się zmienia. Chciałbym, aby walka z silosowością była priorytetem” - powiedział Gawkowski, dodając, że poza cyberbezpieczeństwem, ważna będzie też kwestia cyfrowej dyplomacji.

Wicepremier i minister cyfryzacji był też pytany o działania edukacyjne w kontekście nadchodzącej nowelizacji KSC i konieczności wdrożenia Dyrektywy NIS2 do polskiego porządku prawnego. Na zarzut, że firmy nie są na to przygotowane, odpowiedział, że będzie prowadzona kampania informacyjna i medialna w tej sprawie.

„Mam wrażenie, że wiele polskich firm przespało ten czas, by przygotować się do NIS2. Miałem okazję spotkać się na konsultacjach na Stadionie Narodowym, gdzie były setki osób. Jak chce się być cyberbezpiecznym to trzeba też umieć się przygotować. Nikt nie mówił w Polsce, że transformacja cyfrowa jest za darmo. (…) Realizujemy plan z KSC, zrealizujemy kampanię informacyjną i medialną. Sam w wielu miejscach mówię, że KSC jest czymś bardzo ważnym. Instytucje państwa za firmy nic nie zrobią. Trzeba się przygotować, zatrudnić ludzi. (…) Widzimy masę firm, które ten temat traktują po macoszemu. My dajemy, ktoś korzysta” - podsumował.

Pytany przez naszą redakcję o priorytety na jesień i projekty, jakie mają być przyjęte w pierwszej kolejności, Gawkowski odpowiedział, że we wrześniu przedstawią założenia nowelizacji KSC (jej docelowego kształtu - red.).

„Priorytety się nie zmieniły od grudnia 2023 roku, kiedy nakreśliliśmy wizję na 2024 rok. Do tego prowadzimy pracę nad AI Act w Polsce, zmianą ustawy o informatyzacji; ustawa o certyfikacji, Akt o danych, to się toczy. Priorytetyzacja się nie zmieniła, ona jest taka sama. Pod koniec 2024 ogłosimy końcowy projekt KSC i wtedy przedstawimy plan na 2025 rok. Wtedy pokażemy plany legislacyjne na 2025, aby wszyscy wszystko wiedzieli” - zaznaczył.

Wystarczająco pieniędzy na cyfryzację

Zapytaliśmy także o środki na cyfryzację w budżecie państwa - czy zdaniem wicepremiera i szefa resortu cyfryzacji są one wystarczające, szczególnie w kontekście planów dotyczących rozwoju sztucznej inteligencji.

1,8 mld zł to jest kwota na funkcjonowanie resortu. Musimy sobie z tego zdawać sprawę, że cyfrowa rzeczywistość to też pieniądze z KPO, z funduszy, a także w ramach współpracy z innymi resortami. Zostanie ogłoszona nowa forma współpracy (chodzi o umowę z BGK na kwotę 2,8 mld zł dla polskich firm na transformację cyfrową, ogłoszonej w środę w Karpaczu). Pieniędzy na cyfryzację łącznie będzie dziesiątki miliardów tylko w 2025 roku. Mamy olbrzymi zasób, kolejne 2 mld zł to choćby konkursy na szerokopasmowy internet. 1,8 mld zł to rok do roku większy budżet na Ministerstwo Cyfryzacji niż w poprzednim roku” - zapewnił Krzysztof Gawkowski.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama