Reklama

Polityka i prawo

fot. mohamed hassan / pxhere

Europa potrzebuje kontroli na „cyfrowych granicach”

Europa potrzebuje cyfrowej kontroli granic – powiedział Thomas Tschersich, Head of Group Security w Deutsche Telekom dla EURACTIV. W jego opinii będzie to środek mający utrudnić dostęp wrogim podmiotom na wypadek cyberataku.

„Nie ma możliwości ochrony europejskiej infrastruktury przed atakiem z Azji lub Ameryk. (…) Będąc pośrodku, jesteśmy połączeni ze wszystkimi podmiotami wokół nas. Nie mamy pojęcia, jak się rozłączyć bez wyłączania całej infrastruktury również w Europie” - powiedział Tschersich. W jego opinii obywatele USA w przeciwieństwie do Europejczyków mogą cieszyć się balansem pomiędzy bezpieczeństwem a wolnością w sieci.

Stany Zjednoczone mają tylko 11 punktów połączenia z globalnym Internetem, które nawet po odcięciu nie wpłyną znacznie na funkcjonowanie sieci wewnętrznej.

W wywiadzie Tschersich podkreślał również potrzebę przeprowadzenia debaty politycznej i omówienia, w jaki sposób Europa może zwalczać cyberataki. W jego opinii niezbędna jest także ochrona rynku wewnętrznego w przypadku infiltracji infrastruktury sieci. Zgodnie z koncepcją Tschersicha, ​​Europa powinna rozważyć zablokowanie dostępu do niektórych części Internetu.

Koncepcja zaproponowana przez szefa Deutsche Telekom spotkała się z krytyką m.in. Guillermo Beltrà, dyrektora ds. Polityki w grupie ds. Praw cyfrowych Access Now. Beltre w wypowiedzi dla EURACTIV mówił, że „Wyłączanie Internetu, nawet jeśli tylko dotyczy to jego części, nigdy nie powinno być domyślnym narzędziem polityki (…) Ustanowienie zasad obejmujących wyłączanie Internetu i separację sieci nie jest najlepszym podejściem do tworzenia skutecznych, odpornych modeli bezpieczeństwa cybernetycznego, które to stawiają zainteresowanie użytkowników na pierwszym miejscu” - kontynuował.

Stanowczo odniósł się do tej krytyki sam Tschersich twierdząc, że jego koncepcja nie zakłada blokowania dostępu do sieci - „Nie mówię o blokowaniu dostępu do usług. (…) Mówię o blokowaniu potężnych ataków pochodzących spoza Europy, próbując nas skrzywdzić. Pytanie brzmi, jak jesteśmy przygotowani” – podkreślał.

Reklama

Komentarze

    Reklama