Reklama

Polityka i prawo

Cyberataki, aby walczyć z nowotworami. Chiny próbują zmniejszyć śmiertelność wśród obywateli

Fot. Official U.S. Navy Page/flickr
Fot. Official U.S. Navy Page/flickr

W wyniku wzrostu współczynnika zachorowań na raka chińskie władze zaczęły szukać rozwiązania tego problemu. W tym celu państwowi hakerzy włamują się do organizacji odpowiedzialnych za badania nad nowotworami – informuje Cyberscoop.  

Według raportu opublikowanego przez firmę FireEye, w ciągu ostatnich dwóch lat chińscy hakerzy powiązani z rządem wielokrotnie przeprowadzali cyberataki wymierzone w organizacje zaangażowane w badania nad nowotworami. Celem cyberprzestępców była kradzież wyników prowadzonych analiz i testów.

„Takie działanie ma sens, gdy spojrzy się na to w szerszym kontekście, w jakim funkcjonują Chiny” – zaznaczył Luke McNamara, główny analityk FireEye cytowany przez Cyberscoop. Ekspert podkreślił, że Państwo Środka zmaga się z plagą zachorowań na raka, co niesie ze sobą ogromne koszty społeczne.

Podczas jednego z incydentów, który miał miejsce w kwietniu, chińscy hakerzy ukierunkowali cyberatak na amerykańską organizację zajmującą się badaniami  nad nowotworami. Ich narzędziem był plik zawierającego złośliwe oprogramowanie. Rok wcześniej  cyberprzestępcy przeprowadzili kampanię, której ofiarami był personel tej samej organizacji.

Jak wskazuje serwis Cyberscoop, złośliwe kampanie w celu kradzieży danych medycznych dotyczą nie tylko Stanów Zjednoczonych. Przykładem może być cyberatak przeprowadzony przez grupę APT10, w wyniku którego poszkodowane zostały organizacje opieki zdrowotnej w Japonii. Hakerzy wykradli wówczas dokumenty zawierające wyniki badań i analiz dotyczących różnych rodzajów nowotworów.

Według raportu FireEye „pozyskane w ten sposób dane mogą umożliwić chińskim korporacjom szybsze wprowadzanie nowych leków na rynek niż zachodni konkurenci”. Pekin stanowczo zaprzecza zarzutom, jakoby zlecał przeprowadzenie cyberataków dla kradzieży danych medycznych. Jednak specjaliści wskazują, że to właśnie Chiny odpowiadają za większość kampanii cyberszpiegowskich , w tym w sektorze ochrony zdrowia.

Cyberszpigostwo a medycyna. Nowy  trend

W ostatnich latach hakerzy wykazali zainteresowanie masowym gromadzeniem dokumentacji medycznej. Pozyskane dane mogą zostać wykorzystane z premedytacją do przeprowadzenia złośliwych kampanii. W tym miejscu należy zaznaczyć, że za dwa największe i najbardziej popularne incydenty dotyczące służby zdrowia odpowiadają chińscy hakerzy.

W lipcu 2018 roku Singapur stał się ofiarą cyberataku, w wyniku którego cyberprzestępcy uzyskali dostęp do danych osobowych 1,5 miliona pacjentów z krajowego systemu opieki zdrowotnej. Specjaliści badający sprawę stwierdzili, że za incydent odpowiadają chińscy hakerzy, znani z kampanii cyberszpiegowskich w regionie Azji Południowo-Wschodniej – przypomina serwis Cyberscoop.

Reklama

Komentarze

    Reklama