Santander: pieniądze wróciły na konta poszkodowanych klientów

W miniony weekend (tj. 25-26 października br.) zrobiło się głośno o nieuprawnionych wypłatach środków z kont klientów banku Santander. Jak informowaliśmy, poszkodowane osoby otrzymywały niepokojące powiadomienia o tym, że ktoś wypłaca z ich rachunków oszczędności. 

Santander: nie doszło do wycieku danych

Jak zapewnia instytucja, nie był to incydent masowy – obejmował transakcje w kliku bankomatach i dotknął kilkuset klientów. W komentarzu zamieszczonym pod naszym postem na Facebooku, Santander wyjaśnia, że nie doszło do naruszenia integralności systemów bankowych ani wycieku danych osobowych.

„Bank, po wykryciu transakcji oszukańczych, niezwłocznie wdrożył rozwiązania uniemożliwiające przestępcom dalsze działania” – czytamy w oświadczeniu. Co ważne, zgodnie z zapewnieniami, karty i oszczędności klientów mają być bezpieczne. 

„Wszystkie karty, które zostały lub potencjalnie mogły zostać dotknięte przestępczym działaniem, zostały zabezpieczone. W ich miejsce nasi klienci otrzymają nowe” – wskazano. 

Pieniądze wróciły na konta klientów

Równocześnie Santander informuje, że zwrócił już wszystkie środki poszkodowanym klientom.  Na tym sprawa się jednak nie kończy.

„Nadal pracujemy nad analizą tego incydentu. Współpracujemy w tej sprawie z organami ścigania oraz operatorem” – deklaruje bank. 

Instytucja składa też zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.