Polityka i prawo
Branża technologiczna chce zmian w unijnym Akcie o danych
Przedstawiciele branży technologicznej domagają się zmian w unijnym Akcie o danych. Celem lobbingu jest złagodzenie zapisów dotyczących obowiązku dzielenia się danymi przez firmy np. z instytucjami publicznymi.
Przedstawiciele branży technologicznej zrzeszające firmy z tego sektora wzywają Komisję Europejską do wstrzymania procedowania Aktu o danych , regulacji, która ma zmusić firmy do dzielenia się danymi m.in. z sektorem publicznym i wspomóc budowę cyfrowej gospodarki przy jednoczesnym usprawnieniu zarządzania polityką.
Jak pisze dziennik „Financial Times" , firmy oceniają, że nowe regulacje zmuszą je do ujawniania tajemnic handlowych i tym samym przyczynią się do spadku konkurencyjności Unii Europejskiej np. względem Chin, które ostro rywalizują ze światem Zachodu w branży technologicznej i nie tylko.
Sprzeciw wobec ujawniania danych
Protest w liście do KE do tej pory zgłosiły SAP, Brainlab, Datev, Siemens i Siemens Healthineers. Szefowie tych spółek wskazują, że proponowane w Akcie o danych przepisy co prawda wynikają z tego, że w UE żywe jest przekonanie o zmarnowaniu szans na konkurencję z USA, ale jednocześnie nie odpowiadają na zagrożenie prześcignięcia bloku unijnego przez Chiny.
Zdaniem firm, nowe prawo może „wywołać trwałe szkody dla konkurencyjności niektórych najlepszych europejskich firm, które zatrudniają miliony osób. Spółki wskazały też na możliwe zagrożenia dla cyberbezpieczeństwa i bezpieczeństwa produktów wypuszczanych przez nie na rynek, w szczególności z branży technologii medycznych.
Głos firm, których szefowie podpisali się pod listem, koordynowany jest przez organizację lobbingową DigitalEurope.
Co miał zmienić Akt o danych?
Akt o danych miał przede wszystkim sprawić, że sektor prywatny zacznie lepiej kooperować z sektorem publicznym w ramach wymiany danych i informacji produkowanych przez cyfrową gospodarkę . Firmy miałyby dzielić się danymi ze sobą nawzajem, jak i z instytucjami publicznymi - przepisy te jednak budzą spore kontrowersje, szczególnie wśród Big Techów.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany