Reklama

Social media

Na koncert w USA wkrótce z biletem kodowanym na dłoni. Umożliwi to technologia Amazona

Fot. StockSnap / Pixabay
Fot. StockSnap / Pixabay

Technologia Amazon One umożliwiająca uwierzytelnianie tożsamości dzięki biometrycznej technologii rozpoznawania dłoni do tej pory stosowana była jedynie w sklepach Amazona. Wkrótce trafi do amfiteatru Red Rocks w Denver w stanie Kolorado. W planach są już kolejne wdrożenia – informuje telewizja Sky News.

Sky News podaje, że dzięki technologii Amazon One uczestnicy koncertów będą mogli zakodować swoje wejściówki na wydarzenie w odwzorowaniu wnętrza własnych dłoni, a przy bramkach po prostu zeskanować dłoń nad specjalnym urządzeniem.

Wkrótce wdrożenia w innych lokalizacjach w USA

Amazon One to technologia, która do tej pory wykorzystywana była jedynie w fizycznych sklepach koncernu, w których klienci mogli z wykorzystaniem swoich dłoni powiązanych z kontem bankowym płacić za zakupy spożywcze.

Jak podało Sky News, gigant e-handlu podpisał umowę z firmą obsługującą biletowanie koncertów AXS oraz spółką AEG z sektora rozrywki.

Szef AXS, Bryan Perez zapowiedział, że wkrótce, oprócz amfiteatru w Denver, Amazon One zostanie wdrożone w innych lokalizacjach. Nie ujawnił jednak, gdzie i kiedy, ani jak wiele obiektów będzie korzystało docelowo z tego rozwiązania.

Rozwiązanie ma oferować wygodę

Według Pereza, technologia Amazona ma usprawnić proces weryfikacji biletów przed koncertami i pozwolić na prostszą obsługę publiczności, niż to ma miejsce w przypadku kodów kreskowych skanowanych na elektronicznych biletach zapisywanych w telefonach komórkowych.

„Nie musisz szamotać się ze swoim telefonem” – wskazał Perez. „Swoją rękę przecież zawsze masz przy sobie” – dodał.

Amazon One budzi obawy o prywatność

Rozwiązanie Amazona pozwalające na obsługę biometrycznego uwierzytelniania danych z wykorzystaniem dłoni wzbudziło wcześniej krytykę ze strony ekspertów ds. prywatności, którzy wskazywali, że dane biometryczne to łakomy kąsek dla cyberprzestępców.

Ich zdaniem dane te mogą zostać łatwo wykradzione, a następnie wykorzystane do uzyskania dostępu np. do kont bankowych lub informacji medycznych. Dane biometryczne są szczególnie wrażliwe, gdyż nie można ich zmodyfikować – wzór linii papilarnych czy tęczówki oka są unikalne dla każdego z nas.

Amazon argumentuje, że dane biometryczne wykorzystywane przez jego rozwiązania są przechowywane bezpiecznie w chmurze koncernu, a nie na urządzeniach wykorzystywanych do skanowania. Koncern dodaje, że użytkownicy mogą również w każdej chwili wnieść o usunięcie informacji na ich temat.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

image
Fot. Reklama

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama