Nieznani sprawcy włamali się na facebookowe konto polskiej tenisitki Magdaleny Fręch. Sportsmenka potwierdziła incydent we wpisie na InstaStory. W opinii ekspertów nasza reprezentantka była prawdziwym objawieniem Wimbledonu.
Social media służą Magdalenie Fręch do kontaktu z kibicami i dzieleniem się chwilami związanymi z jej karierą na korcie. Dominują tu zdjęcia i nagrania z meczów oraz treningów.
Jednak 13 licpa br. (to ostatni widoczny wpis) na oficjalnym profilu tenisitski pojawił się niepasujący do jej aktywności post. Wiele wskazuje na to, że nieznani sprawcy prowadzili za pośrednictwem konta reprezentantki Polski transmisję na żywo z... gry online.
Materiał wideo wciąż widnieje na profilu Magdaleny Fręch z dopiskiem "gta online" (zdjęcie poniżej).
Czytaj też
Tenisistka potwierdza incydent
Młoda gwiazda polskiego tenisa potwierdziła incydent na swoim InstaStory - relacjach w aplikacji Instagram. Wskazała w nim, że ktoś zhakował jej konto na Facebooku. "Moje konto na FB zostało zhakowane!!!" - przekazała fanom sportsmenka.
Dodała, że interweniowała u administratorów platformy, wieloktornie wysyłając zgłoszenie. Pomimo tego oraz potwierdzenia, że doszło do cyberataku, Facebook nie zablokował skutecznie jej profilu. "Może ktoś miał podobną sytuację?" - zapytała fanów Magdalena Fręch.
Przypomnijmy, że Polka dotarła do trzeciej rundy jednego z najpopularniejszych tenisowych turniejów na świecie - brytyjskiego Wimbledonu. Odpadła w meczu z faworyzowaną Simonie Halep. Jednak dla młodej zawodniczki był to duży sukces. Zdobyte doświadczenie na "londyńskiej trawie" pozwoli jej iść naprzód w sportowej karierze.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].