Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Z-ca sekretarza generalnego NATO: będziemy nadal systematycznie wspierać Ukrainę

Autor. Nastya Dulhiier / Unsplash

NATO współpracowało z Ukrainą od lat i będzie to robić dalej, również na gruncie wspierania cyberobronności - powiedział we wtorek z-ca sekretarza generalnego NATO Mircena Geoana. Jak wskazał, obowiązkiem organizacji jest obrona wszystkich sojuszników.

Reklama

"NATO i sojusznicy słuchają Rosji, ale nie pójdą na kompromisy. Obowiązkiem jest obrona wszystkich naszych sojuszników" - powiedział Geoana podczas inauguracji obrad konferencji CYBERSEC Global.

Reklama

"Potępiamy atak na administrację Ukrainy. Nasi eksperci w Brukseli uczestniczyli w wymianie informacji po ataku i zaoferowali Ukrainie pomoc. NATO współpracowało z Ukrainą od lat, również na gruncie cyberobrony i będzie to robić dalej" - dodał.

Wsparcie NATO dla Ukrainy nie wygaśnie

Reklama

Według Geoany, NATO pomaga Ukrainie reformować i zwiększać jej bezpieczeństwo. "Z coraz większym wsparciem od swoich sojuszników, NATO prowadzi ćwiczenia i zwiększa świadomość zagrożeń na Ukrainie" - mówił z-ca sekretarza generalnego. Jak wskazał, Ukraina jet również największym beneficjentem programu wzmacniania zdolności do rozpoznawania malware prowadzonego przez NATO.

"NATO się dostosowuje, odpowiadamy na rosnące zaawansowanie technologiczne. Cyberprzestrzeń to pole nieustannej walki, być może obecnie trwają cyberataki. Musimy być zawsze gotowi do aktywnego ich odpierania" - powiedział Mircea Geoana.

Czytaj też

Zmieniający się krajobraz zagrożeń

Szefowa komitetu programowego CYBERSEC Izabela Albrycht powiedziała, że w ostatnim czasie uwidacznia się wzrost fizycznego zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego regionu, rośnie również zagrożenie wynikające z ofensywnego użycia nowych technologii.

"Ostatni cyberatak na Ukrainę to najprawdopodobniej pierwsza salwa rosyjskiej agresji w cyberprzestrzeni" - powiedziała Albrycht.

"Rosja czerpie zyski z działalności hakerskiej" - mówiła była prezeska Instytutu Kościuszki, wskazując na incydenty, do których dochodziło w Estonii w roku 2007, na Litwie w roku 2008  i w Gruzji również w 2008r. "Narzędzia cyberprzestrzeni stały się standardem dla rosyjskich działań politycznych i dyskursu" - oceniła i dodała, że "Rosja wykorzystywała systemy ICT i infrastrukturę krytyczną do nowego rodzaju cyberataków na Ukrainę, np. NotPetya z 2017 r.".

Czytaj też

Świat nie zdołał zatrzymać fali cyberagresji

"Świat nie zdołał zatrzymać fali cyberagresji i to musi stać się teraz" - mówiła Albrycht. Jak wskazała, "musimy przenieść się do świata opartego na wartościach", a jej zdaniem to m.in. niepodległość i zdolność do wyboru własnej ścieżki rozwoju.

"My, polityczny Zachód, musimy jak najszybciej dostosować się do rosnących zagrożeń w cyberprzestrzeni" - wezwała Albrycht.

"Musimy przemyśleć, jak odpierać cyberataki i jakich narzędzi używać. Skupić się na budowaniu naszych możliwości, które mogą pozwolić na przystosowanie się do nowej rzeczywistości, kreować okazje do współpracy, budować prawdziwe partnerstwa publiczno-prywatne" - tłumaczyła.

Przypomniała, że podmiotem, który jako pierwszy poinformował o cyberatakach na Ukrainę, była firma Microsoft.

"Musimy stanąć w prawdzie - krajobraz cyberbezpieczeństwa zmienia się, a nasi adwersarze wykorzystują cyberprzestrzeń do działań ofensywnych. Jeśli chcemy wygrać wspólną przyszłość, musimy wyciągnąć lekcje ze wspólnej historii i pozostać zjednoczeni" - powiedziała Albrycht, kończąc swoje wystąpienie.

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama