Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Uwaga! Fałszywa strona oferująca NFT Pixelmon instalowała złośliwy wykradacz haseł

Autor. Pixelmon.club

Fałszywa strona oferująca NFT Pixelmon instaluje złośliwy wykradacz haseł, obiecując darmowe tokeny i kolekcjonerskie gadżety cyfrowe – ostrzegają eksperci ds. cyberbezpieczeństwa. Podkreślają, że przez chwilę nieuwagi można stracić wszystkie zasoby z portfela kryptowalutowego.

Reklama

Pixelmon to popularny projekt NFT, który pozwala grać w grę online umieszczoną w metawersum. Gracze mogą gromadzić w niej wirtualne, fantastyczne zwierzęta, a następnie trenować je i pojedynkować się z innymi osobami – tak, jak w popularnej grze Pokemon.

Reklama

Projekt cieszy się dużym zainteresowaniem – według serwisu Bleeping Computer, na Discordzie obserwuje go 25 tys. użytkowników, a na Twitterze – 200 tys.

Czytaj też

Właśnie to zainteresowanie Pixelmonem postanowili wykorzystać cyberprzestępcy, którzy podszyli się pod stronę pixelmon.club, wcześniej kopiując ją kropka w kropkę i tworząc jej złośliwą wersję w domenie pixelmon.pw.

Reklama

Co chcieli osiągnąć cyberprzestępcy?

Według redakcji Bleeping Computer, fałszywa witryna powstała przede wszystkim po to, by instalować na komputerach ofiar złośliwe oprogramowanie, które było pobierane w chwili, gdy użytkownik myślał, że pobiera wersję demonstracyjną gry.

Plik instalujący malware nazywał się "setup.zip", nie budząc przy tym żadnych podejrzeń – w środku archiwum był plik "setup.lnk", uruchamiający polecenie w PowerShellu i pobierający plik "system32.hta" ze złośliwej strony.

Czytaj też

To właśnie ten plik pobierał następnie złośliwe oprogramowanie Vidar, służące do wykradania haseł, które dziś nie jest już tak często wykorzystywane, jak jeszcze kilka lat temu.

Vidar łączy się z komunikatorem Telegram, pobiera adres IP serwera kontrolnego złośliwego oprogramowania, z którego pozyskuje całą konfigurację, a także zaczyna pobierać kolejne moduły, których zadaniem z kolei jest wykradanie dalszych danych z zainfekowanego urządzenia ofiary.

Co potrafi malware Vidar?

Przede wszystkim wykradać hasła z przeglądarek internetowych i innych aplikacji, jak i przeszukiwać komputer według zdefiniowanych parametrów – wówczas wszystkie znalezione pliki, mające np. poszukiwaną przez sprawców nazwę – są przesyłane przez Vidara na ich serwery.

Czytaj też

W przypadku ataku przez fałszywą stronę Pixelmon Vidar wykradał hasła, kopie zapasowe plików, portfele kryptowalutowe i dane dotyczące uwierzytelniania wieloskładnikowego wykorzystywanego przez ofiary.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama