Cyberbezpieczeństwo
Wsparcie dla Ukrainy. Rosja bierze na celownik USA
Rosja bierze na celownik amerykańskie wsparcie dla Ukrainy. Narzędziami, które mają pomóc w osiąganiu celów Kremla są nie tylko służby specjalne, ale i nowe technologie służące m.in. do realizacji operacji informacyjnych - ostrzega administracja USA.
Rosja bierze na celownik amerykańskie wsparcie dla Ukrainy. Putin ma nowy plan - chce przeczekać wsparcie Zachodu dla Ukrainy i sprawić, że wygaśnie ono szybciej. Według amerykańskiej administracji, Putin planuje w tym celu wykorzystać swój aparat szpiegowski, a także narzędzia cyfrowe, przede wszystkim, aby nasilić oddziaływanie propagandy wspierającej rosyjską agendę i prokremlowskie partie polityczne w innych krajach. Nie bez znaczenia dla Rosji są także nowe technologie, bo to dzięki nim najszybciej i najsprawniej obecnie rozprzestrzeniają się zarówno polityczne manipulacje, jak i teorie spiskowe.
Osłabić wsparcie dla Ukrainy
Dziennik „New York Times” pisze, że zdaniem amerykańskich analityków, obecnie rosyjskie operacje informacyjne będą koncentrować się na wsparciu prokremlowskich kandydatów politycznych przeciwnych kontynuacji pomocy udzielanej przez Zachód walczącej z natarciem Rosji Ukrainie.
Jedną z większych bolączek Kremla jest zjednoczenie Zachodu wokół kwestii wsparcia militarnego i gospodarczego dla napadniętej Ukrainy. To właśnie dzięki tej pomocy kraj Zełenskiego może nadal bronić się przed Rosją i Putin to doskonale wie, dlatego chciałby zdaniem amerykańskich urzędników skłonić Zachód, aby się z niego wycofał. Wpływ wywierany może być nie tylko na politykę w USA, a celem jest przywrócenie za jego pośrednictwem przewagi na polu bitwy dla Rosji, którą osiąga się nie tylko militarnie, ale także politycznie.
Putin, jak pisze „NYT”, uważnie śledzi debatę wewnętrzną w Stanach Zjednoczoncyh w kwestiach, które dotyczą wsparcia dla Ukrainy. Republikanie przeciwstawiają się dalszemu wsparciu - to właśnie przez ich głosy w sobotę uchwalono ustawę, która blokuje przeznacznie dodatkowych środków dla walczącego o przetrwanie kraju.
Manipulacje w Europie
Urzędnicy USA ostrzegają także przed tym, że Putin będzie chciał manipulować polityką w krajach Europy. Prorosyjscy kandydaci to populiści, którzy dają prezydentowi Rosji do zrozumienia jasno, że na Starym Kontynencie jest duży potencjał działania. Przykładem może być zwycięstwo prorosyjskiego polityka na Słowacji - Fico otwarcie komunikuje, że sprzeciwia się wsparciu dla Ukrainy - odnotowuje „NYT”.
Języczkiem u wagi mogą być również przyszłoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego - one również mają duże znaczenie dla Kremla, który ma duże doświadczenie z wykorzystywaniem służb specjalnych i innych środków działania do wpływania na politykę w innych krajach. Dobrym przykładem mogą być wybory w 2016 r. w USA, w których wygrał Donald Trump.
Co zrobi Rosja?
Obecnie operacje informacyjne Rosji ogniskują się wokół obniżania reputacji NATO wśród opinii publicznej, w szczególności zaś - USA i ich polityki. W kolejnych miesiącach jednak z pewnością obserwować będziemy coraz więcej działań ukierunkowanych na wsparcie prorosyjskich i antyukraińskich polityków w różnych krajach świata, co przełoży się nie tylko na zmianę postaw w społeczeństwie, ale też na realne działania polityczne. Wygrane przez takie osoby wybory to w oczywisty sposób odwrócenie biegu dotychczasowych procesów dyplomatycznych.
„NYT” zauważa, że od 2016 r., kiedy prokremlowskie trolle grały mailami wykradzionymi z komitetu wyborczego Hillary Clinton kandydującej z ramienia Demokratów i wspierały Trumpa, rzeczywistość medialna, w której funkcjonują obywatele (nie tylko w USA) uległa dużym przemianom.
Zdaniem gazety społeczeństwa są bardziej sceptyczne względem tego, co dzieje się w mediach społecznościowych, a rosyjskie środki masowego przekazu zostały ze względu na inwazję na Ukrainę w dużej mierze wykluczone z wiodących platform internetowych. Rosyjska dezinformacja wciąż jednak ma się świetnie na X (Twitter), co pokazuje ostatni raport na ten temat, o którym pisaliśmy tutaj. Ważną platformą pozostaje też TikTok, na którego wpływ mają Chiny - cichy sojusznik Rosji.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].